Nie zadzieraj z dresem cz.1
Data: 20.08.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: krakusxd, Źródło: Pornzone
Idę pewnego dnia do galerii handlowej nie daleko mojego domu, aby do niej dojść muszę przejść obok komisariatu policji. Zaraz gdy tylko na horyzoncie zobaczyłem komisariat ujrzałem jak 3 typowych dresków stoi przy radiowozie z policjantami. Gdy przybliżyłem się do komisariatu zobaczyłem, że to znajome mi dresiki, które znam od kilku lat, wcześniej trochę lepiej później się rozeszło. Gęsto tłumaczyli się policjantom niestety nie udało mi się usłyszeć z jakiego powodu. Zacząłem się im przyglądać i uśmiechać z pogardą. Jeden z nich Sebastian zauważył to i pokazał na szyi znak podcięcia gardła. Trochę mnie to przeraziło, ale szybko poszedłem do przodu i w centrum handlowym zapomniałem o tym. Wracałem o dosyć późnej godzinie do domu. Idąc ulicą po lewej stronie znajdowało się duże podwórko z pustostanem. Przechodząc obok niego usłyszałem męski głos wołający ratunku. Ktoś musiał bardzo głośny krzyczeć bo odległość do pustostanu od bramy wynosi około 200m i sam budynek ma grube ściany. Stwierdziłem, że pójdę zobaczyć co tam się dzieję. Gdy wszedłem do budynku poczułem mocne uderzenie w tył głowy, nim straciłem świadomość poczułem tylko jak osuwam się na ziemie.
Głowa cholernie mnie boli, oczy powoli otwieram ale nadal widzę tylko ciemność. Dźwięki do mojego mózgu docierają chyba z porządnym opóźnieniem. Po chwili zaczynam się podnosić, dźwięki i obraz stają się wyraźniejsze. Dostrzegam 3 stojące postaci zanim pojawiają mi się w pełni ostro poznałem ich już po głosie, był to ...
... Sebastian z tymi dwoma dresikami, których kojarzę tylko z widzenia.
- No siema pedale…co takie zdziwienie, przecież pokazywałem się, że się z Tobą rozliczę – mówiąc to Sebastian zaczął sobie strzelać palcami. Przed oczami pojawił mi się dzisiejszy dzień, ten znak przed komisariatem. Sam nie wiedziałem co zrobić, zacząłem coś dukać.
-N..niee…niee ppproszę Seeba nieme rób mmmi niiic – nie wiem nawet sam jak to wypowiedziałem, jak mi się udało to zrobić bo byłem przerażony. – Ha ha ha no nie myślisz chyba że Cię tak po prostu puszczę.. – zaczął się śmiać głosem takim, że przeszedł mnie dreszczyk emocji…
- Proszę Seba dogadamy się jakoś, proszę –
- Ha ha ha pedał się chce dogadać – zaczął się śmiać a jego dwa przydupasy razem z nim.
- Zaraz zaraz no właśnie, pedał…haha przeruchamy Cię pedale – stwierdził Sebastian i pokazał gest robienia loda spoglądając na swoich kumpli. Ich miny były delikatnie mówiąc zdziwone.
- Sebastian co Ty kurwa mówisz, co Ty pedał jesteś, nie tknę tego ścierwa… - skończył zdanie wskazując na mnie. Sebastian skwitował to: - Nie chcesz kurwa poruchać to wypierdalaj, ja mam ochotę cokolwiek ostro poruchać, a czy go będzie boleć to mam w dupie więc porządnie się na nim wyżyje.- gdy kończył zdanie mimika mojej twarzy pokazywała, że trochę się boję tego co będzie , ale mimo wszystko odpowiedziałem mu twierdząco, żeby we trójkę sobie ulżyli na co usłyszałem:
- 3? Chyba cię pojebało, zaraz roześle zdjęcie do kumpli jak ciągniesz, módl się abyś ...