Z kierowcą cz.2/3
Data: 28.08.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: boy161, Źródło: Pornzone
…
Jeszcze to powtórzymy – powiedział
Koniecznie – odpowiedziałem
Gdy zaczęliśmy się ubierać, Szymon spojrzał na plamę spermy, którą wystrzeliłem, podczas gdy mnie ruchał.
-Widzę, Mirek (bo tak mam na imię) że Ci się podobało – mówił z tym powalającym uśmiechem na twarzy
-To był najlepszy pierwszy raz jaki mogłem sobie wymarzyć. Jak pan chce to mogę posprzątać.
-Spoko, posprzątam i nie żaden pan tylko Szymon jestem.
-Ok Szymon. – zawsze chciałem do niego tak powiedzieć - A skąd wiesz jak mam na imię ? – zapytałem
-Obserwuje Cie od pewnego czasu i co nie co się o Tobie dowiedziałem, a jak na pierwszy raz to wyszło Ci to naprawdę super.
-Można wiedzieć co i od kogo się o mnie dowiedziałeś?
- Kiedyś Ci powiem – powiedział zapinając pasek u spodni – często będziesz jeździł w soboty o tej porze?
- Co tydzień, mam trening
- To widzę, że jeszcze nie raz się zabawimy. Za tydzień niestety nie będę jechał o tej porze , ale za dwa tygodnie mam nadzieje, że się spotkamy
- Nie mogę się już doczekać, muszę lecieć.
- Poczekaj, otworzę Ci drzwi, tylko proszę Cie, zachowujmy się normalnie. Nie chce żeby się to wszystko wydało, bardzo mi na tym zależy – powiedział pokazując obrączkę na palcu.
- Nie musisz się martwić. Mnie też na tym zależy. Do zobaczenia
- Do zobaczenia.
Wychodząc z busa jeszcze nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Na samą myśl przeszły mnie dreszcze, i było przyjemnie. To było jak spełnienie moich seksualnych marzeń. ...
... Szymon był pierwszy na liście tych chłopaków, z którymi chciałem to zrobić. Drugi na tej liście był mój dwa lata starszy sąsiad z naprzeciwka -Dawid. W końcu otrząsnąłem się i przypomniałem sobie, że muszę przecież wytłumaczyć rodzicom spóźnienie. Spojrzałem na telefon, była już prawie 11 w nocy, a w dodatku miałem ok.20 nieodebranych połączeń. Na szczęście moi rodzice byli wyrozumiali, gdy powiedziałem im, że poszliśmy z kolegami z treningu pogadać żeby lepiej się poznać, potem wróciłem innym busem, który nie jeździł do naszej wsi i musiałem pół godziny na piechotę iść do domu, a w dodatku telefon mi się rozładował. Nie było mi dobrze z tym kłamstwem, ale musiałem jakoś się ratować. Po tym wszystkim szybko poszedłem się wykąpać. Czułem jeszcze na sobie resztki spermy Szymona. Nie było to nieprzyjemne uczucie, ale i tak chciałem ją z siebie zmyć. Po kąpieli w moich czarnych bokserkach poszedłem do łóżeczka. Nie mogłem usnąć, bo cały czas myślałem o Szymonie. Cały czas miałem go nagiego przed oczami. Oczywiście mój kutas stał na baczność, ale postanowiłem, że nie zwale sobie go, a poczekam te dwa tygodnie aż zrobi to Szymon. Mówię Wam, nie było to łatwe. :D
Te dwa tygodnie mijały bardzo długo, chociaż często widywałem się z Szymonem, to nie mogłem z nim porozmawiać, bo w autobusie wtedy byli inni. Oczywiście nadal często się na Niego patrzyłem, a i muszę przyznać, że On na mnie też często zerkał. Raz nawet wsiadając dał mi bilet, na którym z tyłu napisane było, że nie może się ...