1. Ja, ona i jej matka cz.3 ( Beata )


    Data: 29.08.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: Rafał, Źródło: Fikumiku

    To opowiadanie będzie miało nieco inną treść niż poprzednie, ale i historia z nim związana była inna. Od ostatniego razu z moimi Paniami minęło kilka dni, i jak wtedy mogłem narzekać na brak swobody w ich domu, tak teraz sytuacja się odwróciła. Brat Wiktorii pojechał na 2 dni na konkurs z historii, a jej ojciec na kilkudniową delegację, tak więc dom był wolny i nie musieliśmy bać się, że ktoś nas nakryje. Przyszedłem do nich około godziny 13 żeby pomóc im w przygotowaniu obiadu na który zostałem zaproszony. Aneta jak zwykle była ubrana z klasą. Ciemnoczerwona, opinająca sukienka i czarne szpilki z czerwonym spodem. Zupełnie tak samo jak w dniu kiedy po raz pierwszy się kochaliśmy. Wiktoria natomiast na miała luźny t-shirt i jeansowe shorty, a na nogach białe tenisówki. Obie wyglądaly kusząco. Po 20 minutach mój penis stwardniał od widoku ich pięknych ciał, a że byliśmy już po trójkątach, postanowiłem działać. Podszedłem od tyłu do Anety i kładąc swoje dłonie na jej pupie zacząlem ją ściskać. Zaczęła mruczeć, a gdy popatrzyłem na Weronikę i nie zobaczyłem sprzeciwu lecz jej dłoń leżącą na jej cipce podciągnąlem do góry sukienkę jej matki i począłem jeździć zgrubieniem w swoich spodniach po jej cipce. Po krótkiej chwili opuściłem w dół jej czarne majteczki, uklękłem i skierowałem języczek na jej pusię. Najpierw powoli lecz dokładnie lizałem cipkę co chwila zagłębiając się w jej otwór by po 2/3 minutach skierować go na kakaowe oczko Anety. Matka mojej dziewczyny zaczęła ...
    ... głośniej oddychać i mruczeć jeszcze bardziej, tak więc wstałem, wyciągnąlem penisa ze spodni i plując na niego w celu lepszego poślizgu jednym ruchem nadziałem się na jej cipkę. Cały dom wypełnił dźwięk jęku Anety, a po chwili szybkie obijanie moich bioder o jej dupkę. - Chodź tu skarbie. - zawołała Aneta Werkę, która już strzelała sobie niezłą palcówkę. Córka podeszła do matki i zgodnie z instrukcjami usiadła na blacie wyspy stojącej pośrodku kuchni, by po chwili poczuć język Anety na swojej łechtaczce i jej paluszki w swojej cipce. Moje Panie jęczały w najlepsze lecz nagle do naszych uszu dobiegł czyjś głos mówiący: - Jezu Aneta! W drzwiach kuchni stała wysoka, rudowłosa kobieta. "Musiałem nie zamknąć wejściowych" pomyślałem. Na oko mogła mieć z 45 lat. Na pewno była starsza od osoby którą właśnie posuwałem. Już z daleka widać było jej duże piersi i długie nogi. Czarny płaszcz zakrywał jej ubranie, choć na pierwszy rzut oka można było stwierdzić, że taka osoba jak ona musi nosić coś ciekawego i z klasą. Na nogach za to miała wysokie kozaki za kolana, strasznie seksowne. - O Boże, Beatko! - Aneta zerwała się jak oparzona, a jej cipa wypluła mojego członka. - Zaraz ci to wyjaśnię. Lecz zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, kobieta (jak się poźniej okazało, siostra sąsiadki) odwróciła się i zmierzała w stronę wyjścia. - No co tak stoisz?! - krzyknęła na mnie - Zatrzymaj ją albo coś, bo wszyscy będziemy mieć przejebane. Szybko pobiegłem za Beatą z chujem dyndającym między nogami. ...
«1234...»