1. Tatusiu... - część 1: Lolita


    Data: 29.08.2020, Autor: mariaantonina, Źródło: Lol24

    ... tumblrze. Zdjęcia szczupłych dziewcząt w koronkach z czerwonymi śladami dłoni na pośladkach, rozmazana szminka na ustach filmowej „Lolity”, misie, wstążeczki, kokardeczki, lizaczki, filiżanki i Lana Del Rey słuchana nocą...
    
    Ale fascynacja dojrzałym, lub przynajmniej dojrzalszym mężczyzną zaczęła się wcześniej. Może stąd, że „wychowywał” ją ojczym zajmujący się głównie własnym biznesem i brakowało w domu mężczyzny? Może stąd, że żyła ze świadomością, że biologiczny ojciec jej nie chciał? W seksownym obcokrajowcu imponowała jej głównie typowa męska siła połączona z rozbrajającą wrażliwością, poczucie autorytetu i to, jak potrafił ją przy tym rozpieszczać. Uwielbiała jego namiętność, opiekuńczość, klapsy i pocałunki. Był doskonały. Idealny dla niej.
    
    Jej błękitne oczy spoczęły na nim, kiedy wyszedł z łazienki z ręcznikiem na biodrach. Krople wody połyskiwały na ciemnych lokach, na twarzy miał nieobecny uśmiech. Zawsze taki był po kilku razach z nią. Wyciągnął papierosa z pudełka i wsunął go do ust, jednak ona szybko go zabrała z figlarną minką.
    
    - Tatusiu, ja chcę jeszcze...
    
    ——
    
    Zapraszam do komentowania, ewentualnej krytyki lub sugestii. Pochwał też nie musicie mi szczędzić, jeśli jest za co 💕
    
    A jeśli to czytasz, Tatusiu, to wiedz, że pamiętam.
«1234»