1. Polowanie na cwela !


    Data: 10.07.2018, Kategorie: Geje Autor: ulegly1975, Źródło: Pornzone

    ... ogromnym wysiłkiem stanął na drżących nogach.
    
    - Przyjmij pozycję! – dla wyjaśnienia sytuacji Krzysiek złapał cwela mocno za kark i umieścił jego głowę między swoimi udami.
    
    Podszedłem do wypiętej dupy i kopniakami rozsunąłem nogi, zmuszając go do stania w szerokim rozkroku. Wyjętego z rozporka chuja przyłożyłem do dziury i pchnąłem z całej siły.
    
    - Aaaaaaaaaaaaaah!!!! – zawył przeciągle, gdy mój kutas sforsował opór jego dziewiczej szparki.
    
    Wyciągnąłem kutasa i załadowałem ponownie na cała długość.
    
    - Aaaaaa! – tym razem jęk był już krótszy.
    
    Na chuju czułem silny, upojny ucisk zwieracza. Chyba naprawdę to był jego pierwszy raz! Powoli cofnąłem pałę i znowu wepchnąłem głębiej, rozpoczynając w ten sposób oszałamiająca jazdę. Rytmicznie poruszałem biodrami w tył i w przód, co pewien czas wykonując też ruchy okrężne. Każdemu pchnięciu towarzyszył słaby jęk, potem już tylko sapanie. Tymczasem Krzyśkowi znudziła się bezczynność, postanowił także zażyć przyjemności. Opuścił spodnie do kolan, złapał cwela za włosy i odchyliwszy mu głowę do góry zapakował chuja w gardło. Chłopak zakrztusił się gdy pała dotknęła migdałków, próbował ją wypluć, ale prześladowca złapał go za głowę i wepchnął chuja do końca. Kołysany rytmem moich uderzeń Cwel 21 perfekcyjnie obrabiał ustami fujarę Krzyśka. Poczułem, że niedługo dojdę, zwiększyłem tempo i głębokość pchnięć. Wreszcie nastąpiła eksplozja rozkoszy i morze spermy wpłynęło do dupy. Zachwiałem się na nogach, w oczach mi ...
    ... pociemniało.
    
    - Ale była, kurwa, jazda! – wydusiłem – Masz ekstra dupę, jeszcze nie rozjebaną. Teraz Wypoleruj mi chuja jęzorem! Do połysku!
    
    Dla ponaglenia wymierzyłem mu siarczystego klapsa.
    
    Posłusznie oderwał się od dotychczasowego zajęcia i zajął wylizywaniem spermy z mojej lachy. Teraz przyszła kolej Krzyśka na jebanie od tylca. Zapakował chuja w dupę i jechał nie zwracając uwagi na próby cwela uwolnienia się od jego pyty.
    
    Wreszcie uznałem, że dostatecznie już wyczyścił mi fajfusa i skinąłem na Jacka:
    
    - Zaczynaj!
    
    Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Wyciągnął ze spodni fujarę i podsunął przed zamglone oczy ofiary. A miał się czym pochwalić: co najmniej 25 cm długości i stosowny do niej obwód sprawiały, ze był prawdziwym postrachem naszych niewolników. Cwel z niedowierzaniem i przerażeniem ocenił wymiary.
    
    - Nie! Daj spokój! Nie wejdzie!
    
    - Na pewno się zmieści! –zapewnił go Jacek – pośliń go dobrze, bo zaraz będziesz go miał w dupie!
    
    Krzysiek, widząc co się święci, przerwał jebanie. Gdy już chuj Jacka błyszczał od śliny, złapaliśmy z Krzyśkiem cwela za ramiona i pod kolana, i rozsunąwszy mu nogi unieśliśmy go w powietrze. Jacek położył się na plecach tak, że jego lacha sterczała jak pal oczekujący na kolejną ofiarę. Naprowadziliśmy otwór cwela na kutasa i powoli nabiliśmy na imponującą męskość leżącego. Towarzyszył temu przeciągły jęk, nie wiadomo: bólu czy rozkoszy.
    
    - A teraz pracuj! - rozkazałem, gdy już kolana dotknęły podłogi.
    
    Bez sprzeciwu zaczął ...
«1...345...11»