Intymne zwierzenia kolegów - Opowiadania Erotyczne

Intymne zwierzenia kolegów

... ciałem, a rękoma rozszerzyć pośladki, żeby nam było dziurki widać. Zwyzywał nas od pedałów i cip.
-Świetnie, no to ustawiamy się.
Oparli się o stół, wyeksponowali swoje dziurki i stali tak w świetle lamp. Po paru minutach nadjechał samochód. Jednak wydawało się im się, że wysiadły dwie osoby.
-Czekają cioty na nas. Fajne dupy, co nie Adrian?- powiedział ojciec Kamila
-Tak pizdy, znalazłem tego waszego Adriana i przywiozłem go dla was.
-Idzie poruchać takich, tak myślałem, że to oni stali wypięci przy drodze. Spokojnie cioty, zaraz dostaniecie kutasa, haha
-Dobra, teraz mówcie. Kamil, synku, jesteś napalony na moją i Adriana parówę?
-Tak tato, jestem napalony na wasze parówy
-A ty Bartusiu pizdusiu?
-Tak, jestem napalony na wasze parówy.
-Grzeczne ciotunie. Chcieliście kary, to dostaniecie ostry wpierdol- ojciec Kamila zaczął skórzany pas- weźcie te łapy i wypnijcie dupy. Potem Adrian wyrucha ciotę Bartka, a ja wyrucham ciotę mojego syna. Zresztą, odkąd pierwszy raz go zlałem to chciałem wyruchać tą cipę
-To kiedy to było?- zapytał Adrian
-Z 10 lat temu
-To tacy młodzi są mega ciaśni. Wiem, bo ostatnio przerżnąłem kuzyna w takim wieku
-To zaczynamy dziwki
Ojciec Kamila porządnie się zamachnął.