1. A D A M


    Data: 05.04.2020, Kategorie: Twoje opowiadania Autor: RUDOWLOSA, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... spodziewał. Chyba nie był na to przygotowany. Po klikal w klawiaturę dobrych kilka minut,poczym przesunął go w nasza stronę.Widzialysmy ze na wyświetlaczu pojawił się napis. Transakcja w toku. Proszę Czekać.
     Mialam ciągle wątpliwości czy dobrze robimy. Miałam wrażenie,ze i córka jakby się trochę bala,choć wiedziałam,ze juz to robiła i nie jest dziewcxynk. Wiedziałam,bo nie mamy przed sobą tajemnic.
     Adam milczał a my jak na razie nie kwapilysmy się do rozmowy z nim. Poprosił jednak o jeszcze jednego drinca i zrobilam mu go.
     - Adam - odezwalam się w końcu. - Wiesz,ze to jest nie w porządku z twojej strony. Wykorzystujesz sytuację.
     ; Nie. Ja wam tylko pomagam. Nigdy nic od cb nie chciałem. Teraz jednak jak sama powiedziała,sytuacja się zmieniła. - dodał.
     Laptop mojej córki brzeknal i spojrzalysmy.na siebie. Sprawdzilam swoje konto bankowe,na którym znalazła się cala suma deklarowana przez Adama. Zamknelam powieki bo wiedziałam co to oznacza. Córka tez wiedziala.
    
     2
    
     Z domu wyszlam z Adamem po osiemnastej. Wsiedlismy do jego samochodu i pojechalismy do jego willi. Po drodze nie wiele z nim rozmawialam i myslalam o mamie ,która została w domu.
      U Adama znaleźliśmy się po pol godzinie i nie przypuszczalam jeszcze,ze będzie mi z nim tak dobrze.
      Najpierw posiedzielismy trochę. A ze nie było z nami mamy,to tez Adam był bardziej otwarty.Powiedział,ze od dawna mu się podobam i juz od dawna ma na mnie ochotę. Dodał ze nie widział innych możliwości,jak tylko tą.A ...
    ... choć powinam być zła na niego,to jakoś mi ta złość przeszła. Po wiedziałam mu,ze chciałabym się wykąpać i oznajmil ze juz wcześniej wszystko przygotował.
      - Wiedziales,ze się zgodzie. Tak?
     - Miałem taka nadzieje. Liczylem na to.
     - A co by było,gdybym się nie zgodziła?Miales plan Be?
     - Zaoferowalbym wam nie co większą sumę. - odpowiedział.
     - Cwaniak z Cb,wiesz.
     - Wiem.
     - Dobra. Idę się wykąpać.
     W jego łazience,spedzilam trochę czasu i byłam zaskoczona. Widziałam całkiem nowiutenką,srebrzyste - czarną seksowną bieliznę. Bieliznę dla mnie.Nawet ją zalozyłam i spojrzałam w lustro. Wygladam w niej bosko. Usmiechnelam się i wyszlam z niej,ale w salonie nie zastalam Adama.
     - Gdzie Ty jesteś? - zawolalam
     - Na gorze!
     - Gdzie na gorze!?
     - Przyjdź,to się przekonasz! - zawołał.
     Weszlam i znalazłam go w jego sypialnym pokoju. Siedział na fotelu w głębi zacząć drinka i będąc w brązowych słupach podkreślających jego męskość.
     - Ale Ty skocznie w niej wygladasz. - odezwał się,patrząc na mnie.
     Wstał i podszedł do mnie. Położył ręce na moich biodrach i wpatrywal się w moje piersi. Widziałam ze jego penis zaczął się podnosić i się wyprostowal.Westchnelam a nawet polozylam na jego słupach dłoń. Zaczelam go dotykać nawet.Powoli przesunelam dłoń wyżej i wsunelam ja w jego słupy. Miałam go w swojej dloni. Zaczęła go piescic.
     Adam odetchnal. Rozpisał mi biustonosz.Bez sprzeciwów z mojej strony sprawił,ze znalazłam się przed nim na kolanach. Zdjelam z niego słupy i ...