-
szwagierka /nie tylko/ po raz 5
Data: 12.07.2018, Kategorie: Dojrzałe Autor: michaił, Źródło: Fikumiku
... ściskając swoją muszelkę. -No ale mi dogodziłem tym dmuchaniem- chciałabym abyś mi co jakiś czas to robił?-zgodzisz się. -No wiesz nie wiem czy zawsze będę mógł do Ciebie przyjść i czy ktoś się nie domyśli-myślisz o mamie -ja jej nic nie powiem to moja sprawa z kim to robię.Chociaż kiedyś mi się pytała z kim robię takie rzeczy a ja odpowiedziłam,że mam takiego przyjaciela i pokazałam jej *sztucznego* na co matka -wygłupiasz się.Potem zaczęła się skarżyć na ojca,że jej nie dogadza i chciała abym jej tego *przyjaciela* pozyczyłam ale to stare dzieje i nie będę Ci opowiadała. -No co teraz zmieniamy pozycję a który wybierasz -wskazała na dwa nierozpakowane ubranka - odpowiedziałem Ty wybierasz i nakładasz. Młoda wzięła obydwa ubranka i przyglądając sie przez chwile na nie i mego konika rozpakowała zielony kolor.Po założeniu.........nasmarowała ubranko swoim śluzem,który ręką zebrała ze swej cipki.Kazała mi się położyć na dywanie a sama siadła muszelką na moim brzuchu -czułem jej cipkę jak pulsuje i jeszcze leci z niej nektar.Siedząc tak masowała mego konika ręką co wprowadzało mnie w błogi stan i juz chciałbym aby wsadziła sobie go do jej wnętrza.Lecz nie -młoda ciągle znęcała się nad nim chyba żeby bardziej zesztywniał a według mnie i tak był sztywny.Po kilku chwilach cofnęła swoją muszelkę w stronę konika i podniosła pupę jednocześnie trzymając go w ręku, nabiła się na niego aż jęknęła bo czułem jak rozsadza jej ścianki lecz Ewa nie przystanęła tylko usiadła na nim i kręciła ...
... swoją muszelką wykonując okrężne ruchy tak jakby tańczyła zaś mój konik wszedł pewnie w całości do jej wnętrza -tak myślałem.Podnosiła się i zniżała przez jakiś czas zaś z jej cipki gdy zniżała się wraz z jej szybkim oddechem wyciekał nektar,który rozlewał się po mym ogolonym łonie i przyczepiał się do włosów na brzuchu.Było tak miło,że chciałbym aby to trwało przez wieczność.Ale nie trwało bo Ewa coraz szybciej atakowała mego konika trzymając go w swych wargach,które obejmowały go jak uszczelka w rurze. Było ciasno co podniecało mnie niesamowicie i próbowałem hamować zapędy młodej lecz nic nie mogłem zrobic bo siedziała na mnie a nie chciałem być nie wychowany -czyli zrzucić jej z siebie.Atakowała tak juz dłuższą chwilę i nie zanosiło się na to aby zaraz skończyła a ja już nie mogłem powstrzymać się od wytrysku - mówiłem jej - Ewa poczekaj nie tak szybko bo się zaraz spuszczę, -na co Ona -to dobrze -chcę tego a potem jeszcze raz. -Już nie mogąc juz wytrzymać a widząc,że młoda też sie troszkę zmęczyła tym skakaniem bo pot ciekł jej po całym ciele a najwięcej wypływał z muszelki...postanowiłem skończyc tą nierówną walkę,tak nierówną walkę i udało się mi wycelowac z wytryskiem kiedy mój konik będzie włożony do jej cipki na całą długość. Gdy tryskałem moją śmietanką po jej ściankach -przytrzymałem jej biodra aby pozostała w dolnym położeniu co spotęgowało jej drgawki,których u niej wczęśniej nie było.Krzyczała-jeszcze,jeszcze-ale zaje...... powtórz lecz jak powtórzyc jak już po ...