1. Od szantażu do miłości 17


    Data: 18.07.2018, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... majteczkach i w czerwonej podkoszulce stoi przy kuchni gazowej; - jak tam kuchareczko. _ odezwałem się a Anka jak podskoczyła bo się wystraszyła; - Oszalałeś,chcesz żebym zawału dostała._ całując ją w policzek powiedziałem; - Przepraszam ciebie kochanie. - Która godzina. _spojrzałem na zegarek; -Za dziesięć 12. - To niech ci nie przychodzą kłopoty do głowy tylko zdejmuj koszulkę żebyś nie pobrudził i pomóż mi,to szybciej się wyrobię i będziemy mieli czas dla siebie._ poszedłem do pokoju żeby się rozebrać i zdjąłem nie tylko koszulkę ale i spodenki i wchodząc do kuchni w samych slipach zapytałem; - Szefowa co mam robić. - Będziesz wyjmował już gotowe knedle.Tu z tego czerwonego garnka wyjmiesz za minutę tą łyżką tylko delikatnie,a z tego 2 garnka to jak knedle wypłyną na wierzch tak jak masz w tym garnku to po 3 minutach wyjmiesz. Tu masz talerze,a resztę powiem ci później._ i wracając do robienia knedli zapytała; - I jak dziewczynki się pytały czemu tak długo nie schodziłeś. - Nie zdążyły bo zanim zdążyły coś powiedzieć to sam się wytłumaczyłem zganiając wszystko na ciebie. - To co im powiedziałeś,żebym w razie czego wiedziała. _ wyjmując knedle z garnka mówiłem; - Powiedziałem,że jakbyś mogła to wszystkie zapasy byś im dała i musiałem ciebie hamować,a Sylwia przyznała mi racje,że już taka jesteś. I jak dobrze te knedle wyjmuję?. - Bardzo dobrze,a teraz jak już wszystkie wyciągnąłeś z tego garnka to odsuń się na chwile,żebym nie poparzyła ciebie jak będę wkładać następne._ ...
    ... i tak w kuchni rozmawialiśmy sobie o różnych rzeczach,np. że niedługo po moim wyjściu była sąsiadka poinformować,że pogrzeb p. R..w będzie w środę o 13.30 na cmentarzu w T..,potem zapytała się czy dowiedziałem się o cenach spirali,powiedziałem,że wszystko już wiem ale o tym porozmawiamy jak skończymy z knedlami,potem zapytałem dlaczego nie chce żeby Sylwia została u Joli jak pojedziemy w sobotę,odpowiedziała,że stęskniła się za córką i chciałaby pobyć z nią troszkę zanim wyjedzie na studia,to dałem jej pomysł,żeby została z nią w Toruniu i wtedy razem pozwiedzają Toruń,a Sylwia pozna trochę miasto zanim tam zamieszka,powiedziała,że to nawet dobry pomysł,ale Sławek się nie zgodzi,powiedziałem,że coś się wymyśli tylko niech Sylwii nie mówi,że o tym mówiliśmy bo obiecałem jej,że przy obiedzie postaram się poruszyć ten temat; i tak rozmawiając skończyliśmy z tymi knedlami prawie przed 13; -Krzysztof wlej wody do miski co jest pod zlewem i włóż do niej wszystkie naczynia,a jak wrócę to je umyję,a teraz pójdę się wykąpać. - Się robi szefowo. - Przestań się naśmiewać ze starszej pani. _ i poszła do łazienki,nie zamykając od nich drzwi,słychać było jak puszcza wodę do wanny,a potem widziałem jak wchodzi do pokoju i wraca do łazienki niosąc opalacze.a kiedy weszła do łazienki i chciała zamknąć drzwi za sobą to w ostatniej chwili zdążyłem złapać za klamkę i przytrzymałem drzwi; - Co się stało?. - Idę z tobą się kąpać,to zaoszczędzimy czasu. -Ale ja nie będę brała prysznica tylko się ...
«1234...»