EWA - spotkanie
Data: 27.07.2018,
Autor: RedViper69, Źródło: Lol24
... zdołał zainteresować jej na dłużej. Koleżanki dzielnie jej wtórowały, część z nich spędzała zachęcająco wyginając ciała w tańcu, część zajmowała wynajętą lożę. Ewa postanowiła odpocząć. Usiadła na skórzanej sofie i założyła nogę na nogę. Wzięła kieliszek z drinkiem w dłoń i zaczęła ukradkiem filtrować otoczenie.
Mignął jej w tłumie po przeciwnej stronie sali. Włosy na żelu, kolorowa koszula, energia w poruszaniu się. Szedł, mijając ludzi z przyjemnym uśmiechem na twarzy. Kilka sekund patrzyła jak zahipnotyzowana nie mogąc uwierzyć w to, co widzi. Czy to możliwe, żeby to był jej tajemniczy internetowy znajomy?? Bez wątpienia, chciała w to wierzyć. Patrzyła jak się porusza, jak powoli zagłębia się w tłum. Znikł jej z oczu. Oszołomiona, zaskoczona zawiesiła wzrok w punkcie, w którym go straciła. Cierpliwie przesuwała obraz.. szukając go wzrokiem. Czy znowu się pojawi?? Nie było go. Nie miała nawet pewności czy widziała właśnie jego czy alkohol zaczął przytępiać jej umysł.
Po tym incydencie Ewa spędziła w loży więcej czasu przeczesując sale wzrokiem. Chciała się upewnić czy nie padła ofiarą własnej wyobraźni. Powoli przyglądała się każdemu kto chociaż trochę przypominał wyglądem jej internetowego anioła. Po wmówieniu sobie, że musiała mieć przywidzenie i dopiciu drinka postanowiła dołączyć do koleżanek, które akurat spędzały czas na parkiecie. Z parkietu mogła lepiej lustrować sytuacje w kątach, których nie widziała za swojej loży. Tańczyła z koleżankami, ale nie była już ...
... tak skupiona na sobie i swoim towarzystwie. Czy to prawda. czy majaka. zdarzenie rozproszyło myśli kobiety wystarczająco, aby zaczęła bacznie interesować się otoczeniem. W pewnym momencie oglądając się przez ramie podczas tańca zobaczyła go. Stał na górze schodów po przeciwnej stronie sali w dobrze oświetlonym miejscu. Wyglądał niczym wyrysowana kolorowa postać w szary krajobraz. Ciężko było go nie zauważyć. Z kilkunastu metrów widać było widać było bijącą z jego postawy siłę, przebojowość i pewność siebie. Ewa odnosiła dziwne wrażenie, że on patrzy właśnie na nią. Nie mogła być tego pewna, ale czuła się obserwowana.
Cały czas tańczyła na parkiecie, pozornie niezmiennie, lecz jej wzrok ukradkiem uciekał w stronę mężczyzny. Ewa zauważyła, że facet ruszył z miejsca i szedł prosto w jej stronę. Myśli w jej głowie zaczęły przyśpieszać. Czy będzie tak fajnie, jak było na wirtualu, czy ona mu się spodoba?? Czy na pewno dobrze wygląda?? A może to wcale nie on i przejdzie obok niej i pójdzie dalej. W głowie kobiety mechanizm jej umysłu wypluwał szalone rozwiązania. Kilkanaście godzin spędzonych na wspólnych rozmowach. Poznała jego złożoną naturę. Siła połączona z wrażliwością, beztroska z odpowiedzialnością. W pamięć zapadła jej zwierzęca seksualność z wielkim kontrastująca z romantyzmem. Widziała go i słyszała, lubiła patrzeć na niego i słuchać jego głosu. Do szczęścia brakowało jej tylko tego, najbardziej realnego. Dotyku
Stanął przed nią uśmiechnął się czarująco. Rozwiały się ...