Od szantażu do miłości 44.
Data: 27.07.2018,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: Radek, Źródło: Fikumiku
... się na bok twarzą do mnie i powiedziała: -" Jakoś poważnie zacząłeś Krzysiaczku,czyżbym miała się czegoś obawiać?". _ też odwróciłem się na bok i patrząc w oczy Ani powiedziałem: -" Niczego nie musisz się obawiać moja księżniczko". -" To odetchnęłam mój królewiczu". _ i dała buziaka,potem drugiego i następnego aż zaczęliśmy się całować namiętnie,ale w pewnym momencie Ania przerwała to i lekko mnie odepchnęła i wstając z wersalki powiedziała: -" Zapomniałam siatki na włosy założyć i po nocy może nie być śladu,że byłam u fryzjera"._ i wyszła do przedpokoju,gdzie zapaliła światło i słychać było jak otwiera i zamyka szafkę,po 2 minutach zgasiła światło i wróciła z siatką na głowie,a kładąc się z powrotem obok mnie zapytała: -" I jak teraz też ci się podobam?" -" Aniu nie wiem co byś na siebie założyła to i tak będziesz najpiękniejszą i najseksowniejszą kobietą". -" Och ty moje kochanie,teraz już przesadziłeś z tą seksowną". _ mówiąc to Ania leżała na boku oparta na łokciu a drugą ręką głaskała mnie po głowie i mówiła dalej: -" Duża dupa,wałki na brzuchu i gdzie tu seksi". _ uniosłem do góry jej koszulkę tak żeby odkryć jej brzuch i powiedziałem: -" Gdzie ty kochanie tu widzisz wałki,najwyżej jeden mały cudowny wałeczek". -" Ale czarujesz mnie skarbie.Niech ci będzie,ale chciałeś mnie o coś zapytać?". -" Powiedz Aniu tak szczerze kiedy mnie pokochałaś i co wcześniej o mnie myślałaś". _ Ania położyła swoją dłoń na mojej dłoni którą głaskałem ją po brzuchu i głaszcząc mnie po niej ...
... mówiła: -" Co myślałam o tobie zanim zostałeś chrzestnym Madzi to dobrze wiesz i nie wracajmy do tego. Potem zauważyłam twoją przemianę na innego,lepszego człowieka,ale nic staremu o tym nie mówiłam jak i też Sylwii bo jakoś nie mogłam uwierzyć,że to już na stałe i jak dobrze wiesz kiedy stary ciebie wychwalał to studziłam jego zachwyty i można powiedzieć,że dobrze się stało że nie podzieliłam się swoimi spostrzeżeniami na twój temat staremu bo mogę nadal udawać,że nie ufam do końca w twoją przemianę". -" A jak długo zamierzasz to robić przed Sławkiem". -" Od prawie roku tak oszukuję starego we wszystkim,że sama się dziwię sobie,że tak potrafię.A co do ciebie kochanie to stopniowo niby kruszeję i patrzę na twoją poprawę i niby zaczynam wierzyć,że to może być na stałe. Nie mogę być ciągle na nie wobec ciebie bo staremu mogłoby się wydać to podejrzane. Nie jest aż tak głupi i widzi ile nam pomagasz". -" Wiesz kochanie ostatnio się zastanawiałem czy Sławek jednak czegoś nie podejrzewa o nas i te jego gadki i przeprosiny mnie to nie specjalnie żebyśmy poczuli się pewnie". -" Dobrze go znam i zapewniam ciebie skarbie,że jakby chociaż odrobinkę coś podejrzewał toby nie wytrzymał i się wygadał,a nie robił podchodów.Ale czujność i tak cały czas musimy zachowywać". -" Jasna sprawa,a kiedy tak naprawdę mnie pokochałaś?". -" Przez cały czas byłeś dla mnie tylko bratem Joli i nie myślałam o tobie jak o facecie. Zmieniło się to jak mnie wymacałeś w naszym starym mieszkaniu w kuchni lub na ...