Joanna i awans Henryka - Opowiadania Erotyczne

Joanna i awans Henryka

... jego usta, opadła na niego bezwładnie. 
Była prawie nieprzytomna kiedy po jakimś czasie leżąc ssała znów jego kutasa przez dość długo, nie poczuła też nawet instynktownie, kiedy ostatni ładunek gorącej spermy wystrzelił prosto w jej gardło. Przełknęła wszystko bezwiednie i zasnęła z nieco już zwiotczałym penisem w ustach.
Widząc że zasnęła Rysiek leżał prawie godzinę nie wyciągając z jej ust, liczył że jeszcze possie go trochę kiedy najdzie go znów ochota, poza tym napawał się widokiem zdobytej kobiety z jego kutasem w ustach. Tego wieczora zdjęcie z takim widokiem i dopiskiem „Wdzięczna żona pracownika dziękuje za awans męża” trafiło do kilku kolegów Ryśka. 

Obudziło ją uczucie dość przyjemne, bo posuwanie jej nieco wymęczonej lecz wilgotnej i chętnej cipki. Zanim zyskała całkiem świadomość poczuła skurcze wsadzonej w nią męskości i gorącą spermę jaka wypełniła jej wnętrze. Dłuższą chwilę zajęło jej dojście do całkowitej świadomości, ale kiedy otworzyła oczy i zaczęła ogarniać rzeczywistość zobaczyła grubego, spoconego i zaspokojonego Ryśka, zaraz też w głowie przewijały się jej obrazy z poprzedniej nocy, których nie chciała pamiętać a jednak pamiętała. Nie miała złudzeń, tej nocy bez żadnego przymusu pieprzyła się z ohydnym kierownikiem jej męża. Musiała być pijana, albo naćpana, ale dała mu się rżnąć, tym większe obrzydzenie do samej siebie miała uświadamiając sobie, że z satysfakcją.
- Gdybym tylko mógł, ciebie też bym awansował – powiedział widząc jej zmieszanie.