Sylwester z Ojcem
Data: 03.08.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Adam Kranc, Źródło: Fikumiku
Siemka. Jestem Sebastian, mam 18 lat. Opowiem wam historię, która zdarzyła mi się tego sylwestra. Nie było by tej historii, gdyby nie moje osiemnaste urodziny, które były pod koniec listopada. Impreza skończyła się tym, że do lokalu w którym się bawiliśmy musiała interweniować policja. Oczywiście odstawili mnie na komisariat. Mój ojciec jest zawodowym trepem, więc był ekstra wkurwiony na moje pijackie ekscesy. Wiadome było, że po tym jak nawywijałem czeka mnie wielki ban na wszelkie imprezy. Próbowałem się z tym oswoić, choć było ciężko, bo stary i stara przy każdej okazji mi o tym przypominali. Zbliżał się sylwester. Starzy wybierali się na jakąś ekstra imprezę do lokalu ze znajomymi. Ja nawet nie próbowałem prosić o pozwolenie na impre u znajomka. Cóż pomyślałem, że zostanę sam w domu. Nawet mi się zaczął układać plan. Stary często brał mundur do chaty, więc pomyślałem, że będzie nawet zajebiście bawić się na spokojnie swoją pałką w przebraniu wojaka. Chuj jednak strzelił całe plany, bo w święta u babci zostało ustalone, że zostanę u niej razem ze swoją 15-letnią kuzynką :( Kurewsko mi się wszystkiego odechciało. Jednak opatrzność czuwała. Dwa dni przed sylwestrem stara wpadła nabuzowana do chaty. Wolałem jej zejść z drogi, żeby przypadkiem znów nie zaczęła tematu moich urodzin. Okazało się, że wkurw starej wywołała koleżanka z pracy. Złamała nogę w górach i matka musiała iść w sylwka na dyżur (stara pracuje w szpitalu). Nawet się ucieszyłem. Stary sam nie pójdzie, ja ...
... nie będę musiał iść do babci. Hurrra kurwa! Wieczorem tego samego dnia stary wbił do mojego pokoju i zaczął nawijać. -Młody, chcesz spędzić sylwka u babci, czy idziesz ze mną? Wmurowało mnie. -Jesteś pewien, że chcesz żebym z Tobą szedł? zapytałem. -Nie ma opcji zwrotu kasy za impreze, więc może to chociaż wykorzystamy, powiedział stary. Popołudniem ostatniego dnia roku zacząłem się powoli szykować. Wyszedłem spod prysznica i wycierałem się przed lustrem, gdy do łazienki wszedł ojciec. Nigdy nie mieliśmy problemu z pokazywaniem się sobie nago. Jednak starałem się takie sytuacje ograniczać, bo zawsze mi stawał jak ojciec na mnie patrzył. -Przestać się tyle brandzlować przed tym lustrem młody, powiedział i zaczął się rozbierać. -Tez się muszę ogarnąć, ogolić.. Stałem nago przed lustrem i wycierałem włosy. Stary odwrócił się i zaczął ściągać slipy, potem skarpety. Zajebisty widoczek pomyślałem. Mój ojciec ma 41 lat, przypakowany. Goła klata i plecy mocno kontrastują z jego owłosioną dupą i nogami. Stałem i patrzyłem na odbicie w lustrze. Stary schylony, wypięty owłosionymi pośladkami w moją stronę ściągał soksy. Jego owłosione jaja bujały się między jego nogami. W jednej chwili poczułem, jak skóra na moich jajach dotąd wyciągnięta zaczęła się kurczyć. Moje jaja, które dotąd swobodnie bujały się między moimi nogami w szybkim tempie znalazły się u podstawy mojego chujaska. Czułem coraz większy dopływ krwi do mojej pałki, która zaczynała coraz bardziej i coraz szybciej nabrzmiewać. ...