Sylwester z Ojcem
Data: 03.08.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Adam Kranc, Źródło: Fikumiku
... Owinąłem się szybko ręcznikiem w pasie. W tym czasie stary wszedł do kabiny i zasunął drzwi za sobą. Stałem tak chwile oszołomiony. Czekałem, aż ojciec odkręci wodę. Jednak po chwili stary otworzył kabinę. Starałem się ukryć coraz większe wybrzuszenie pod ręcznikiem. Stary stał przez dwie sekundy, patrzył na mnie i na mojego chuja pod ręcznikiem. Widok mnie oszołamiał jeszcze bardziej. Długa skóra na chujasie mojego ojca i to zakurwiste owłosienie na całym podbrzuszu. Ociec uśmiechnął się. sam nie wiem czy widział mojego lekko stojącego penisa pod ręcznikiem. Powiedział tylko, że mam poszukać w szafie koszul, bo matka wczoraj prasowała i zatrzasnął za sobą drzwi od kabiny. Wyszedłem z łazienki owinięty ręcznikiem. Serducho napierdalało mi w klacie jak szalone. Idąc do pokoju poczułem jak z lekko sterczącego chujasa zaczyna ściekać śluz prosto na moje lewe udo. Gdy stary skończył prysznic ja już ubrany w gacie i koszule męczyłem się z krawatem. Ojciec oczywiście z łazienki wyszedł nago. Przeszedł do pokoju ze swobodnie bujającą się pałeczką, która po gorącej kąpieli wyglądała jeszcze bardziej apetycznie. -Ubieraj się młody, Darek (kumpel mojego ojca) będzie po nas za 10 minut. Gdy dotarliśmy do lokalu impreza była już na dobre rozkręcona. Stary posadził mnie przy swoich kumplach, kategorycznie zabraniając im polewania mi alku. Na szczęście był obok mnie jeden z najbardziej zajebistych jego znajomych, który nie bacząc na słowa ojca dolewał mi wódę do szklanki z colą. Impreza ...
... mijała. Grubo po północy byłem nieźle wstawiony. Zacząłem się napalać na dupę jednego z mięśniaków, który po pijaku prężył się na psudoparkiecie. Kutasek lekko mi się podnosił. Po chwili ziomek z parkietu poszedł w kierunku kibla. Poszedłem za nim z nadzieją, że uda mi się zobaczyć jego chujasa przy pisuarze. Jednak gdy wszedłem do łazienki okazało się, że koleś wszedł do kabiny, żeby się wyrzygać. Wyszedł po kilku sekundach, spojrzał się na mnie z wyrzutem. Obmył twarz przy zlewie i wyszedł zamroczony. Stanąłem przy pisuarze, zacząłem rozpinać rozporek żeby się odlać gdy nagle kątem oka zauważyłem, że do pisuaru obok podchodzi jakiś kolo. Kurwa! -pomyślałem, jest 6 pisuarów a kolo staje obok mnie! przynajmniej se po patrze. Po chwili gdy stałem już z lekko zanęconym chujem nad pisuarem spostrzegłem, że kutas na którego patrze wydaje się być znajomy. O kurwa, to mój stary. W jednej chwili przypomniałem sobie o akcji z łazienki. Stary z uśmiechem zaczął nawijkę, że jego kumple mnie chwalą. Obciągnął naplet ze swojej pytki. Po chwili wydobył się silny strumień. Ja zamiast robić to samo stałem sparaliżowany. Kutas w dłoni zaczął mi twardnieć. ojciec spuścił wzrok na pisuar przy którym stałem. -Znów ci pałka staje? zapytał. O kurwa, czyli w łazience widział pomyślałem. -Nie stresuj się młody, to normalka. Ja czułem że nie mogę nabrać powietrza. Ślina w gardle utknęła niczym kołem. Kurwa Kurwa Kurwa!!! Stary skończył lać. Próbowałem nie patrzeć w jego kierunku, kiedy on zsuwał kilka ...