1. Sylwester z Ojcem


    Data: 03.08.2018, Kategorie: Geje Autor: Adam Kranc, Źródło: Fikumiku

    ... razy swój napletek, żeby strzepać kutasa po szczaniu. Kurwa co teraz pomyślałem? Stałem tak jakieś dziesięć sekund. Czułem jak robię się czerwony na pysku. Kutas stał mi już na dobre tak, że musiałem się lekko odsunąć od pisuaru. To co po tym zobaczyłem zamurowało mnie całkowicie. Stary cały czas stał z wyciągnięta pytą z rozporka i bawił się napletkiem. Patrzył cały czas na mojego nabrzmiałego człona, który zaczynał się ślinić. Stawał mu coraz bardziej. Ciasny naplet z coraz większym trudem odsłaniał czerwoną lśniąca główkę jego kutasa. -Młody, szybka akcja! -Co?, spytałem zamroczony. -Trzepiemy młody zanim ktoś tu wejdzie. Kurwa jak by to powiedział jakiś mój kumpel, to bym pomyślał, że ze mnie beke kręci. Ale obok mnie stał mój ojciec. Pierwszy raz widziałem jego pyte w stanie takiej erekcji. Byłe chyba dwa razy grubszy niż mój. Ociec sięgnął głębiej do rozporka i po chwili stał już z nabrzmiałem chujem i wywalonymi jajami. Uścisnął swojego w prawej dłoni a lewą trzymał pod jajami. Zrobiłem dokładnie tak samo. Staliśmy tak obok siebie masując coraz szybciej i patrząc z ...
    ... rozkoszą na swoje nabrzmiałe kutasy. wiedziałem, że długo nie wytrzymam. Patrzyłem jak lewa ręka mojego ojca coraz bardziej się napina. Stary oddychał coraz głębiej aż wystrzelił prosto do pisuaru. Cztery mocne wystrzały gęstej spermy uderzyły o porcelanową ściankę po czym ojciec wydał z siebie dźwięk jakby przez cały ten czas wstrzymywał powietrze w płucach. Tego mi brakowało. Trysnąłem ciężkim lepkim ładunkiem na ścianę obok. W podnieceniu podniosłem głowę otrzepując pozostałą spermę z czubka mojego napleta i w tym momencie zawirowało mi wszystko. Ojciec złapał mnie za plecy. Przerzucił moją prawą rękę przez swoje ramie i podprowadził do blatu z umywalkami. Oparłem się oszołomiony. Mój opadający kutas wystawał mi wciąż ze spodni. Ojciec chwycił mnie pod jajami i jednym ruchem schował mi kutasa do rozporka. -Dobrze się czujesz młody? zapytał. -Tak tato. Obmył resztę mojej spermy ze swojej dłoni. -Jak dojdziesz do siebie, to przyjdź do stolika. Trzeba się napić. Uśmiechnął się do mnie i przytulił do siebie. Szczerze powiem, że po tym wszystkim do tej pory nie moge dojść do siebie 
«123»