1. On, z biurka obok


    Data: 10.08.2018, Autor: ZepsutyMoralnie, Źródło: Lol24

    Słysząc dźwięk budzika, powoli otworzyła zaspane powieki. Nie miała ochoty znowu tam iść, ale był tam on, biurko obok. To przez niego do późnych godzin nocnych masowała się myśląc o tym, jak on pieprzy jej tyłek na biurku. Myśli znowu wróciły, lecz musiała wstać. Zerkając w telefon, jej nogi zadrżały w dreszczu podniecenia. Zobaczyła sms, od nieznanego numeru, ale dobrze wiedziała czyj to numer. Treść była krótka, ale za to jak wymowna. "Załóż czerwone stringi. On.". Skąd ma mój numer? Czy to na pewno On? Błagała żeby to był On Wiedziała że musi jak najlepiej wykorzystać czas na przygotowanie się. Wzięła prysznic, zrobiła najlepszy makijaż jaki potrafiła i zabrała się za ubieranie. Czerwone stringi o których mówił On, szybko wylądowały na jej pośladkach. Pończochy wraz z pasem do nich, spódnica, która tak mocno opinała jej tyłek, stanik z dużym push-upem i koszula, ale zapięła tego dnia guzik mniej licząc na to że jego wzrok właśnie tam powędruje. Kilka minut zastanawiała się nad szpilkami, wybrała te wysokie, czarne z delikatnym czerwonym akcentem. Droga do pracy mijała powoli. Nie mogła oderwać myśli od Niego. Pracowała tam zaledwie dwa tygodnie. Sama nie wie co było w Nim takiego, a jednak od kilku dni myśl o nim pomagała jej osiągnąć błogi orgazm. Spała dotychczas z kilkoma facetami, ale byli oni dla niej niczym otwarta księga. O nim nie wiedziała nic. Siedział dwa metry obok, a gdy przyłapała go na wpatrywaniu się w nią, on tylko uśmiechnął się tajemniczo i wrócił do ...
    ... pracy. Próbowała go kusić, wypinając się wprost do jego biurka szukając dokumentów w dolnej szafce. Jednak nigdy nie dał jej jasno do zrozumienia że ma ochotę rżnąć ją na biurku długo po skończonych godzinach pracy. Nie wiedziała czy ma kogoś, nie zauważyła pierścionka na jego palcu. Była skłonna oddać mu się cała nie zważając na to czy jest zajęty czy nie. Gdy przekroczyła drzwi biura czuła rosnące ciśnienie i serce, które biło szybciej niż kiedykolwiek. Stanęła na kilka sekund przed drzwiami pokoju który dzieliła z nim. Była 10 minut przed czasem. Wzięła głęboki oddech, złapała za klamkę i weszła. On już tam był. Zawsze był przed czasem, nigdy nie była w pokoju pierwsza. Przez moment zamarła. On nawet nie podniósł wzroku z ekranu komputera. Rzucił leniwe "Cześć" i dalej klikał w klawiaturę. Może to nie od niego? Może to nie on, a jeden z moich stałych partnerów? Ręce drżały jej ze złości i podniecenia. Wzięła się do pracy, choć nie mogła się na niej skupić. Minuty mijały jej jak godziny. Czy on w końcu coś zrobi? Myśli kłębiły jej się w głowie tworząc totalny zamęt. W pewnym momencie dźwięk klawiszy zamilkł. Ten fakt przyprawił ją o kolejne dreszcze podniecenia i fale gorąca. Spojrzała na Niego, penetrował ją wzrokiem. "Czy wiesz może gdzie znajdę faktury z zeszłego tygodnia?" Zapytał spokojnym głosem. "T..T..Tak, już Ci podaję" ledwo wydukała z siebie odpowiedź. Wstała i podeszła do szafki. Schylając się maksymalnie wypięła swój zgrabny tyłek, który opinała spódnica. Gdy ...
«1234»