Dziecko. 3
Data: 14.08.2018,
Kategorie:
Masturbacja
Hardcore,
Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... bluzeczkę... i to ona powiedziała...
- Takie bluzeczki nosi się przy, takim mężczyźnie, bez stanika...
I bezwstydnie spojrzała mi się w oczy... mnie pewnie oblał burak, cipka ze wstydu jęknęła ale bez słowa zaczęłam odpinać stanik, całe szczęście prawie nikogo nie było...
- Pani ma oczywiście rację...głowa do góry... powiedział...
I tak zrobiłam, ona chciałam mnie w jakimś sensie upokorzyć, ale to ona mi podawała ciuch jak służąca... a że cycki mam jakie mam, nie do wstydu, to zdjęłam stanik z głową u góry...ubrała mi ją, a ja zapięłam...
- Pani piersi mają idealną wielkość do noszenia się bez stanika... i ma Pani pięknie stojące brodawki idealne do satynowej bluzki...powiedziała z nutką zazdrości, jej były wyraźnie mniejsze...
- Ma Pani rację, wtrącił... a teraz spódniczkę...
Cholera, nie mam majtek... już nie ma wyjścia... zdjęłam...
Jej oczy zrobiły się wielkie, spojrzała się na cipkę, potem na niego, i zauważyłam jak się zawstydziła...
- Pięknie wygolona...westchnęła... muszę też tak zrobić...a Panu właśnie takie się podobają... ?
- Większości mężczyznom podobają się zupełnie czyste i różowiutkie cipeczki...
Ludzie, ja tu jeszcze jestem, wy rozmawiacie o mojej cipce, beze mnie... ?
Ubrałam spódniczkę... była lekko przed kolano...
- Teraz buty... i korale, torebka jak widać pasuje idealnie...powiedział...
- Wygląda Pani zupełnie inaczej... jak prawdziwa kobieta, jak Dama.. może jeszcze dopełnimy obraz pończochami... ?
- ...
... Oczywiście, to na koniec...
- Proszę, może Pani je ubrać...
- Wołałbym, aby nie pogniotła sobie spódnicy, może Pani jej pomóc...?
Tego już było za dużo, jakaś baba będzie mi ubierać pończochy...
- Z wielką przyjemnością, nie za często obsługujemy klientów z tak wyrafinowanym gustem...
I nim się zorientowałam, ta już naciągała pończochę za kolano... mając twarz, no gdzie...przy mojej cipce... chociaż próbowałam jej nie odsłaniać... Gdy kończyła d**gą naciągać przejechała mi palcami po wargach... a, że wiadomo... nagrzałam się już niemiłosiernie, na pewno wyczuła wilgoć... zresztą jej spojrzenie, też mówiło o jej podnieceniu...
- Teraz jest idealnie. Pani jest gotowa do... nie dokończyła... ale wszyscy wiedzieli o co chodzi...
- Moja Pani się jeszcze uczy, pieprzenie to ostatni akt całej sztuki...liczy się oprawa i całe przygotowanie do kulminacji...
- Chętnie zagrałabym jakąś rolę...
A to menda, podrywa mi faceta, ojca mojego syna i przyszłej córki... ale się nie odezwałam... on tu rządzi, jeszcze się pogniewa...
- Da mi Pani telefon, nie mówię nie...
Cham... i chamka...
- Dziękujemy bardzo za miłą obsługę...
- Nie była za bezczelna... ?
- Posłuchaj, musisz się jeszcze bardzo dużo nauczyć, każda okazja do seksu, do podrywania, do gry, podniecenia i namiętności jest dobra. Nie ważnie z kim, gdzie i kiedy, liczy się tylko gra... i tego muszę cię nauczyć..
- Gdzie idziemy ?
- Zobaczysz.
Czułam się bosko, piersi kołysały się na boki, ...