"ROK 2064" - CZĘŚĆ PIERWSZA: „ZONA NUMER...
Data: 15.04.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: yake01, Źródło: Pornzone
... No i jest jeszcze kategoryzacja, co także wiąże się z ceną. Kategoria pierwsza to solowe zabawy, rozbieranki i obnażanki wszelkiego typu, nagrania amatorskie i profesjonalne, druga to seks po bożemu, trzecia to jazdy swingersów. Wszystko oczywiście w hologramowym przekazie. Czwarty to zabawy BDSM. Nikt kogo znam, nie widział piątego poziomu. Więc trudno powiedzieć co oni tam nadają na ostatnim, dziesiątym, stopniu wtajemniczenia. Niby w swoim życiu widziałem tysiące przekazów pornograficznych ale staruszkowi, który już jest tylko widzem, zabrano możliwość podglądania tych ekscytujących ludzkich zachowań, młodych i zdrowych ciał. Zresztą mój nettivier nie ma przystawki robotycznej. Nowsze modele, oczywiście płatne mają ją wbudowaną. Wtedy jeszcze trzeba zakupić zestaw robotyczny.
Zestaw robotyczny to są skafandry, których działanie oparte jest na pneumatyce i automatyce. Skafander taki wewnątrz jest odpowiednio modelowany do twoich preferencji seksualnych. Posiadać może sztuczne waginy czy pneumatyczne chuje. Oczywiście hologramowe okulary, wziewna instalacja feromonalna czy urządzenia do imitacji wszelkiego typu wydzielin. Działanie takiej samopieprzącej maszyny znowu opiera się na sprzężeniach między mózgiem operatora, który pobudzany jest przez odpowiednio wybrany bodziec wizualny, a odbiornikiem i super centrum. Chip zbiera naszą burzę impulsów neuronalnych i wysyła je do centralnego układu sterowania. Tam ta informacja jest porządkowana i przetwarzana na nasze ...
... oczekiwania, które w formie elektronicznej pobudzają skafander. Niestety, nie jest to wyszukana wersja seksu robotycznego. Jeszcze piętnaście lat temu modne były humanoidy, ale po buncie maszyn inteligentnych zakazano ich produkcji i odebrano te maszyny społeczeństwu. Ponoć humanoidy obdarzone superinteligencją cierpiały, czuły się wykorzystywane seksualnie przez człowieka. Stąd przy stole rokowań z super-centrum, był to jeden z postulatów sztucznej inteligencji. Teraz wykorzystuje się jedynie proste maszyny, które nie czują dyskomfortu, płynącego z praktyk seksualnych człowieka.
Ja, niestety, zatrzymałem się na etapie zgrzebnego dildo, masażera prostaty, elektro-stymulatora prącia i, mojej perły w koronie, elektrycznej „Fuck-machine”. Nie liczę, oczywiście, kilku drobiazgów typu kulki analne i pierścienie. Teraz jedynie patrzę na te zabawki. Potencja odeszła w siną dal wraz z siedemdziesiątymi czwartymi urodzinami i, szczerze powiedziawszy, zamiast popersa powinienem używać pampersa. Z zabawami analnymi też dałem sobie spokój: kurewskie hemoroidy dwa razy podwiązywane i jedna operacja. Zresztą wraz z erą nettivera, nadeszła epoka permanentnej inwigilacji. Do jasnej cholery!!! Trzy panoramiczne kamery, z mikrofonami mam w samym kiblu. OK, OK, wiem, że to wszystko obserwuje jedynie maszyna. Jednak ja czuję, że nawet gdybym mógł, to by mi nie stawał, a bawić się maszynką do jebania, tak z wypiętą dupą? Gdy dildo penetruje cię po same uszy, a ty w amoku podkręcasz prędkość i moc na ...