1. ja i synowie


    Data: 27.04.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: magda, Źródło: Fikumiku

    ... Może kiedyś spełni swoje fantazje, bo jacek też jest nią zainteresowany. Zaprosiłam Ewę na cały weckend.jak nie teraz to nie wiem kiedy. Poprosiłam Jacka żeby trzymał się cioci.Zgodził się. W sobotę pozwoliłyśmy sobie na więcej.Wino i pizza.Chłopaki zamiast wina cola. Znowu było wesoło. Wygłupy i żarty. W pewnym momencie widziałam że Ewa chyba jest już gotowa. Szepnęłam Jackowi żeby trochę ją poadorował. Zapytał tylko czy ciocia nie będzie zła. I faktycznie nie była, a nawet widziałam że bardzo ją to kręci. - a może potańczymy? zaproponował Michał - ja nie umiem, przecież wiesz. odezwał się Jacek - spoko zgasimy światło. zaśmiałam się. - nic się nie bój, ja cię nauczę. chodź. Wyciągnęła go Ewa na środek pokoju. Ja miałam Michała. Bawiliśmy się przy jakiejś szybszej muzyce. - nic z tego nie wyjdzie. powiedźiał Michał. zadepczesz ciocię. podszedł do radia i zmienił muzykę. Teraz było o wiele spokojniej. Jak szarmancki mężczyzna podszedł do mnie. - czy mogę panią prosić do tańca? Byłam w szoku. Smarkacz a maniery niczym z ambasady. Jacek wtulił się w ciotkę i teraz mu to jakoś szło. Ale czy to był taniec? Raczej nie. Wyglądało jagdyby koniecznie chciał z nią popieścić się. Ona nie była mu dłóżna. Michał ze mną poczynał sobie nie gożej. Tylo że ja i on wiedzieliśmy czego chcemy.Szepnęłam mu tylko. Uciekamy od nich. Chcę Cię teraz. Cichutko wyszliśmy i zamknęłam się z nim w ich pokoju. Tu jeszcze tego nie robiłam nigdy.To nie był jakiś tam stosunek napaleńców. Dziś kochałam się ...
    ... z nim jak z kochankiem. Pocaunki, czułe słówka i pieszczoty jakich nie robiliśmy sobie nigdy. Po wszystkim powiedziałam mu że musimy wracać do nich. Wchodząc do salonu zobaczyłam Jacka jak obmacuje się z Ewą. Obejmował jej nagie ogromne piersi i schylał głowę by je cmokać. Ona zaś obejmowała go jedną ręką, a drugą trzymała stywnego penisa. Masowała go głęboko dysząc. Widać byłó jej mocne podniecenie. Pomyślałam sobie że nie może tak szybko go posiąść. Mi to trochę zajęło, a ona musi też chwilę poczekać. Wiem że i tak będzie się z nim kochać. Wycofałam się, i głośną rozmową z Michałem dawałam znać że nadchodzę. Pierwszy do salonu wszedł Michał. - wy dalej tańczycie. zapytał - ciocia nieźle uczy mnie jak się poruszać. - no i widać że chyba się jej udało. - wiesz Michałku, Twój brat nie jest taki zły, trzeba tylko mu pokazać co i jak. Tańce zakończyły się. Dalej gadaliśmy o wszystkim i niczym. Zrobiło się już bardzo późno i Michał stwierdził że znika spać, Jacek też podniusł się i razem wyszli. Obaj pożegnali nas pocałunkiem w policzek życząc miłej nocy. Gdy wyszli zapadła cisza. - chyba oszaleję. rzuciła Ewa - o co chodzi? - jeszcze pytasz? wiesz jak on na mnie działa, ale to Twój syn i nie mogę. żal mi jej było dziś, bo gdybym się nie wtrąciła z pewnością bzykała by się. - wiem Ewuniu, obie musimy ochłonąc po dzisiejszym wieczorze. - masz rację, idziemy spać. W łóżku nie krępowałyśmy się tego co jedna i dróga robimy. Obie robiłyśmy sobie palcówki. - czy Ty też masz ochotę na ...
«12...91011...»