1. ja i synowie


    Data: 27.04.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: magda, Źródło: Fikumiku

    ... zbliżenie z synem? zapytała mnie - czasem o tym myślałam, ale nie mogę się przekonać. Gdyby tylko wiedziała co ja z nimi wyprawiam, i na dodatek nie z jednym ale z dwoma na raz. Po wszystkim zasnełyśmy. Rano wstałam pierwsza i poszłam do łazienki. Chwilę później pojawili się chłopaki. - cocia jeszcze śpi? zapytał Jacek - tak. - to może się trochę popieścimy? - mam inny pomysł dla Ciebie. - Jaki? - może pójdiesz obudzić ciocię, ale wiesz jak? Cicho weszliśmy do moej sypialni. Ewa leżała na plecach z rozchylną jedną nogą i cała jej kobiecość była widoczna jak na dłoni. Szeptem do ucha powiedziałam mu, - delikatnie połóż się na niej i wejdz w nią. Zrobił jak mu powiedziałam. Dotykał ją sztywnym penisem po cipce. Widać było że sprawia jej to przyjemność, oddech stał się głębszy i zaczęła się wiercić. Powoli wchodził w nią, a ona coraz bardziej była chyba podniecona. Delikatnie posuwał ją i było słychać już słabe jęki. Powoli jej zachowanie wskazywało że może mieć orgazm. Nagle otwożyła oczy. Miała tak wielkie jak by zobaczyła ducha. - Jacek, to ty? a on pchnął w nią całą swoją męskość. Jęknęła tak mocno że jeszcze nigdy nie słyszałam czegoś podobnego. Teraz posuwał ją mocniej. Nie stawiała oporów żadnych tylko za każdym pchnięciem jęczała i stękała. Widząc jacka jak porusza się na niej, po nogach ciekło mi jakby to mnie posuwał. Michał stał tuż za mną i też przyglądał się temu przedstawieniu. Nie umiałam już wytrzymać, widząc jak Ewą szarpią kolejne orgazmy. Wyszłam z sypialni ...
    ... do salonu ciągnąc za sobą Michała. Dochodząc do stołu czułam na pośladkach jego penisa. Położyłam się tylko na stole, wypinając się. Jeszcze dobrze nie złapałam się stołu jak Michał wszedł we mnie i posuwał mnie. Z sypialni było słychać jęki Ewy co powodowało że ja jeszcze sybciej dostałam orgazmu. Z sypialni odgłosy ucichły, a my jeszcze nie byliśmy gotowi na finał. Nagle w drzwiach pojawiła się Ewa. - no pięknie.usłyszałam. widzę że obie mamy to co chciałyśmy. Myślałam że na mnie nakrzyczy, a ona tylko uśmiechnęła sie. W tej chwili poczułam mocniejsze pchnięcie i strumień spermy we mnie. Michał poruszył się we mnie jeszczę parę razy i zamarł. - czy już? zapytała. choć tu Michałku. kucnęła przed nim i powiedziała - musimy teraz Cię trochę oczyścić Zastanawiałam się o czym mówi, a ona wzieła jego penisa do ust i zlizywała z niego resztki spermy. Na począdku penis stawał się mięki i obwiśnięty, ale po chwili sztywniał w jej ustach. - widzę że mamy szparka Ci nie wystarcza. Ssała go dalej. leżąc dalej na stole miałam głowę odwrusoną w ich stronę i przyglądałam się tym poczynaniom. Pojawił się Jacek. Widząc jak ciocia liże Michała jego penis naprężył się. Podszedł do mnie i bez pardonu przymieżył się do mnie. Chwyciłam mocniej stół i już był we mnie. Już nie posuwał mnie, tylko rżną tak mocno że nie potrafiłam złapać tchu.Wiedziałam że nie wytrzymam i że muszę zaraz odpocząć. - Jacek,- dyszącym głosem powiedziałam- proszę przesyań, nie mam już siły.musimy zrobić przerwę. objął ...