Inicjacja IV
Data: 30.08.2018,
Autor: merlin, Źródło: Lol24
... spróbuj podciągnęła się do mnie i pocałowała mnie w usta, poczułam jak z jej ust wypływa jakaś lepka ciecz, włożyła swój język w moje usta i zaczęła mnie całować, faktycznie inny smak niż spermy każdego z nich oddzielnie stwierdziłam, a nie mówiłam powiedziała Zuza i znowu wróciła do lizania i podgryzania mojej cipki. Po kilku minutach jej zabiegów poczułam, że budzę się do życia, odwróciłam się i też delikatnie zbliżyłam twarz do jej cipuni, poczułam zapach spermy, która oblepiała jej uda, dotknęłam językiem jej gładko wygolonych warg, palcem zaczęłam drażnić jej guziczek, poczułam jak drgnęła, jej uda szerzej się rozsunęły umożliwiając mi lepszy dostęp do jej wnętrza, nagle poczułam jak zaczyna przygryzać moją łechtaczkę. Poczułam jak leje się ze mnie i cała zaczynam rzucać się jakby w konwulsjach, z ust wyrwał mi się jęk rozkoszy. Chyba straciłam przytomność jak wróciłam do siebie Zuza leżała obok i delikatnie całowała mnie po twarzy ssała sutki lekko je przygryzając. Oj Zuziu westchnęłam to było boskie przy najbliższej okazji Ci się odwdzięczę, ale teraz marzę tylko śnie. Dobrze Skarbie powiedziała z lekkim uśmiechem kolorowych snów. Rano obudził mnie lekki dotyk na mojej cipuni, zanim otworzyłam oczy zaczęłam się zastanawiać, który to taki niewyżyty, ale to było coś innego bardzo delikatne jak muśnięcie wiatru, otworzyłam oczy, to była Krystyna leżała obok w pozycji 69 i pomalutku językiem lizała mnie po mojej obolałem cipuni, po chwili przeszła na mój guziczek, ...
... poczułam jak robi się coraz większy, jak rozchodzą się od niego po całym ciele jakieś miłe fluidy, . Podniosłam lekko głowę i spojrzałam na jej szparkę, była tuz obok moich ust, długo się nie zastanawiając delikatnie polizałam ją po lekko rozchylonych wargach poczułam jak drgnęła do języka dołączyłam paluszek i zaczęłam ślizgać się nim po ściankach jej pochwy, po chwili z jej cipuni zaczęły wypływać soczki, polizałam smakowały jakby sok ananasowy lekko kwaśny taka słodycz zaprawiona cytryną, był pyszny smakowała coraz lepiej i coraz więcej soczku z niej wypływało, ze mnie zresztą też. Cała zapamiętałam się w spijaniu tego nektaru słyszałam jak zaczyna jęczeć mi tez, co chwila wyrywał się jęk rozkoszy, nagle wytrysnęła jak chłopcy, kiedy dochodzą czułam, że mam całą twarz w jej sokach. Po chwili przestała tryskać obróciła się do mnie i zaczęła zlizywać ze mnie swoje soczki zaczęłyśmy się całować zachłannie czułam jak jej zęby rozgniatają moje wargi. Nie wiem jak długo to trwało w pewnym momencie oderwałyśmy się od siebie spojrzałam na nią była szczęśliwa na ustach miała błogi uśmiech och Krysiu to było cudowne, powiedziałam, tak masz rację tylko kobieta, kobiecie potrafi dać taką rozkosz powiedziała. Chodź do łazienki musimy się umyć jestem cała w spermie i pocie ja też odrzekłam. Wzięłyśmy się za ręce i powędrowałyśmy do łazienki. Tam powoli umyłam ją potem ona zrobiła to samo ze mną. Po powrocie do pokoju zapytałam się a gdzie reszta towarzystwa, Zuzka śpi z chłopakami w pokoju ...