Wyzwolona cz. 1
Data: 02.09.2018,
Kategorie:
Blondynki,
Hardcore,
Nastolatki
Wytryski
Oral
Autor: zlyczlowiek, Źródło: Pornzone
Kasia była niską, filigranową blondynką, o niewinnym dziewczęcym uroku. Błękitne oczy, 155 cm wzrostu, długie lekko pofalowane włosy, które często wiązała w warkocz lub spinała w kok, średniej wielkości, jędrne piersi, szczuplutki, zgrabny tyłeczek, który aż prosił się, żeby wymierzyć mu klapsa i długie zadbane nogi. Właśnie skończyła liceum i wybierała się na studia do stolicy. Jej rodzice nigdy nie pozwalali jej na zbyt wiele. Zawsze myśleli, że wychowali ją na grzeczną dziewczynkę, jednak nie wiedzieli, co tak naprawdę roiło się w jej główce... Kasia od dawna pragnęła wolności, wyzwolenia się spod nadopiekuńczości rodziców i spróbowania wszystkiego, co życie ma do zaoferowania. Większość samotnych chwil spędzała na marzeniach. O czym marzyła? Za każdym razem, gdy kładła się na łóżku i zamykała oczy, jej biała rączka wędrowała pod majteczki, by sprawić sobie odrobinę rozkoszy... Opuszczając dom, wiedziała już, że nadchodzi czas spełniania marzeń.
Wreszcie wyprowadziła się z rodzinnego domu i zamieszkała na stancji w małym pokoiku u starszej pani. Nie była to idealna lokalizacja, ale jej rodzice stwierdzili, że ich krucha córeczka nie powinna męczyć się z innymi słoikami w akademiku. Mimo to Kasia cieszyła się z tego, że pozna nowy świat i nowych ludzi.
Na początek postanowiła poznać miasto. Ubrała się w biały top i zwiewną spódniczkę, a swoje długie blond włosy upięła w zgrabny koczek. Czuła, że ten dzień będzie dobry. Spacerując przez Starówkę, natknęła się na ...
... chłopaka, który grał na gitarze. Było to niby zwyczajne zjawisko, ale chłopak bardzo przykuł jej uwagę. Był jakieś 5 lat starszy, miał długie ciemne związane włosy i miłą twarz. Kasia przystanęła, żeby posłuchać muzyki i jego śpiewu. Po chwili jednak zdała sobie sprawę, że nie zwraca uwagi na muzykę, tylko bardziej zainteresował ją chłopak. Postanowiła go poznać.
Gdy skończył grać, zaczęła głośno bić brawo.
- Piękny występ - powiedziała. Chłopak uśmiechnął się.
- Dzięki, ale bisów tym razem nie będzie.
Zaczęli rozmawiać. Kasia opowiedziała, że pierwszy raz zwiedza miasto, że jest wszystkim zachwycona, ale nie wie do końca, gdzie najlepiej się udać i spędzać czas. Chłopak przedstawił się jej - miał na imię Kamil - i zaproponował, że może ją trochę oprowadzić po okolicy. Kasia była wniebowzięta tym pomysłem.
Spacerowali jakąś godzinę, aż w końcu stanęli przed jedną z kamienic.
- A tutaj mieszkam ja - powiedział Kamil.
- Tutaj? W takim pięknym miejscu mogą mieszkać zwykli ludzie? - zdziwiła się Kasia.
- Noo, dziękuję za komplement!
- Znaczy... Przepraszam, ale nie spodziewałam się po prostu...
- Mniejsza... Chcesz zobaczyć, jak wygląda mieszkanie w takim miejscu? Dzisiaj jestem sam.
- Pewnie! - zgodziła się Kasia, czując, że serduszko zabiło jej mocniej.
Weszli do mieszkania i usiedli w salonie. Kasia rozglądała się ciekawie. Znowu rozmawiali, a Kamil częstował ją winem. W końcu rozmowa zeszła na tematy intymne. Kasia opowiedziała, jak krótko ...