Wyzwolona cz. 1 - Opowiadania Erotyczne

Wyzwolona cz. 1

... westchnienie rozkoszy. Kamil nie przestawał swoich pieszczot i uczucie to trwało dobre kilkanaście sekund.

Po chwili przerwał i powiedział:

- Teraz jesteś gotowa.

Podszedł do szafki i wyjął z niej prezerwatywy. Założył jedną szybko i znów zbliżył się do Kasi. Dziewczyna poczuła się trochę sparaliżowana i przerażona. Chciała coś powiedzieć, ale Kamil szybko ją uciszył.

- Nie wyjdziesz stąd, dopóki cię nie zerżnę - szepnął jej do ucha.

Rozłożył szeroko jej nogi. Poślinił palec i włożył go do jej szparki. Jęknęła. Zaczął przesuwać kutasem po wargach sromowych cipki, a w końcu skierował go na ciasną dziurkę Kasi. Wchodził powoli, lecz zdecydowanie. Westchnął z przyjemności, bo jej szparka była naprawdę ciasna.

Kasia natomiast czuła, jakby kutas Kamila był o wiele większy niż w rzeczywistości, jakby ją rozrywał z wielką siłą. Jęknęła z bólu, ale chłopak się tym nie przejął i sunął dalej. Zaczął posuwać. Delikatnie i coraz szybciej. Kasia jęczała coraz głośniej. Jednak sama prawie nie zauważyła momentu, gdy zaczęła jęczeć nie z bólu, a z niewysłowionej ...

... przyjemności.

Po wstępnym jebaniu Kamil usiadł na kanapie, a Kasia usiadła na nim okrakiem. Tym razem sama kontrolowała, jak głęboko przyjąć jego chuja. A chciała bardzo głęboko. Ruchali się rytmicznie z coraz większą energią. Kasia czuła ruch kutasa głęboko w swojej cipce. Jej wspaniałe, jędrne cycki falowały w rytm jej ruchów, dając Kamilowi niezwykły widok. W końcu znów poczuła nadchodzący orgazm. Był jeszcze silniejszy. Krzyczała głośno, zapominając niemal gdzie jest i jak się nazywa.

Gdy ledwo przestała szczytować, Kamil dał jej znak, żeby zeszła i uklękła. Po dosłownie kilku sekundach z kutasa chłopaka wystrzeliła salwa białej, gęstej spermy. Kasia przyjęła ją na twarz. Ciepłe nasienie zalało jej oczy, policzki i usta, siejąc zniszczenie na starannym makijażu. Wzięła jeszcze raz kutasa do ust i wylizała go z ostatnich kropel białego płynu. Smakował lekko słono, ale w jakiś sposób przyjemnie. Dlatego zdjęła więcej spermy ze swojej twarzy na paluszki i je dokładnie je oblizała.

I wtedy właśnie postanowiła, na czym będzie spędzać najwięcej czasu w swoim nowym życiu...