1. PODSTĘPNY BRACISZEK (Cz. VI)


    Data: 06.09.2018, Autor: PanNikt, Źródło: Lol24

    Marta była w tym samym wieku, co jej przyjaciółka Ania, która to miała dwa lata młodszego brata. Starsza z rodzeństwa, zawsze uwielbiała Martę i zawsze uważała ją jako przykład dla samej siebie. Nie chodziło tylko o seks ( chociaż tutaj nasłuchała się tyle, że marzyła aby znaleźć się w ciele Marty choć na parę numerków ), ale przede wszystkim o ułożenie i stabilność życiową. Ta bowiem, od kilku lat miała już chłopaka, z którym to zamieszkała dwa miesiące temu, mimo sprzeciwu rodziców. Oboje wiedzieli, że to już dobry moment i nie jest to przelotne zakochanie. Fajnie im razem było, więc czemu nie spróbować razem. Tego właśnie zazdrościła Marcie, Ania. Stabilności, faceta ( nie mylić z bratem) i wspólnego życia z kimś kogo się kocha. Mimo wielu opinii, że Marta jest puszczalska, Ania dobrze wiedziała, że Marcin był jej pierwszym i prawdopodobnie ostatnim. Ale na to wszystko przyjdzie czas, myślała czasami. Teraz czas na zabawę i zaspokajanie swych potrzeb z Michałem.
    
    Michał nadal zawzięcie pisał z siostrą na GG. Nie wie dlaczego, bo przecież przeżywał już nieporównanie lepszego niż te wszystkie rozmowy i internetowe o seksie. Nadal myślał, że siostra jest nieświadoma tego z kim pisze i kogo tak bardzo pragnie. Ona, tymczasem bawiła się. Świetnie bawiła się każdą rozmową i nauczyła się już fantastycznie manipulować bratem. Jednak coraz bardziej ją to nudziło. Przecież mogli w czasie pisania tych wszystkich wiadomości być razem, kochać się. Przeżywać kolejne przygody, ...
    ... orgazmy. Mogli bliżej poznawać swoje ciała i próbować coraz to nowych rozwiązań. Pragnęli siebie, co nie ulegało wątpliwości, ale oboje chyba jednak zachowywali minimalną granicę przyzwoitości, o ile można w ogóle o takiej mówić, skoro uprawiali już seks.
    
    Jak zwykle, Ania pod działaniem impulsu i emocji, wstała od komputera, poszła do pokoju brata.
    
    - Koniec. Dobrze wiem, że to Ty do mnie piszesz. Jak będziesz miał ochotę na seks to po prostu mi o tym powiedz. Nie masturbuj się już, ja chcę się tym zajmować. Za karę pójdziesz ze mną w piątek wieczorem do mojej przyjaciółki i jej chłopaka. Będziesz udawał mojego partnera braciszku.
    
    Pożegnała go łobuzerskim uśmieszkiem i wyszła z pokoju, zostawiając brata z penisem w dłoni. Szczerze miała nadzieję, że przestanie sobie walić konia, bo to podobno skraca prawdziwy stosunek. Bała się, że sama nie zdąży się rozgrzać, a jej brat w tym czasie się spuści.
    
    - Nie może tak być! Muszę się nim lepiej zaopiekować, przecież jestem jego starszą siostrą! – powiedziała sama do siebie, odwróciła się na pięcie i wróciła do pokoju brata.
    
    - Możesz dokończyć to co zacząłeś, ale lepiej zapamiętaj to dobrze, bo już nie będziesz sam się zaspokajał.
    
    - Dobrze siostrzyczko! – powiedział bez wahania, z wyraźnym zadowoleniem Michał.
    
    - No! A teraz zaczynaj, chętnie popatrzę kochanie.
    
    Po czym usiadła na fotelu, założyła uwodzicielsko, nogę na nogę i wpatrywała się w krocze brata. Miał wzwód, był duży, bardzo duży. Tak go zapamiętała. Miała ...
«1234...»