Sąsiad Robert cz.4 - Opowiadania Erotyczne

Sąsiad Robert cz.4

... szybko po talerzyk do kuchni. Jednak Robert miał jeszcze lepszy pomysł. Założył buta na stopę. Stanał na kanapie w skórzanych połbutach. Wypiąłem się niemal siadając na bucie. Zaczełem lekko wypierać, początkowo same powietrze a po chwili czułem jak zaczyna wypływać to co trzeba. Sperma zaczęła wyciekać na skórę obuwia. Gdy Robert dał znać że już wszystko odwróciłem się i zacząłem zlizywać całą sperme z lakierków Roberta. Tomek się z nas zaśmiał że jesteśmy walnięci obaj. Nic nie poradze na to że nie lubię marnować tego co dobre. Zresztą miałem za chwilę więcej tego dobrego bo Robert zlał mi się jeszcze prosto do gardła jak robiłem mu loda. Potem wróciliśmy do domów. Ciekawe co u Tomka ale dziś chyba będziemy sami z Robertem. Właśnie idę dokończyć szykowanie tyłeczka i lece do sąsiada. Opowiem wam co robiliśmy dziś jak skończymy. Trzymajcie kciuki za ciekawą opiwieść, mam nadzieję że będzie o czym pisać.