1. Noc jak owoc grzechu


    Data: 07.09.2018, Kategorie: Tabu, Autor: vest73, Źródło: xHamster

    ... temu, bez jakiegokolwiek oporu. Gdy wreszcie
    
    odważnie wyjęła młodą płeć i objęła palcami, czuła się lekko zaszokowana nie tym, co robi, ale
    
    cudowną sztywnością prącia. Szepcząc czule, aby się odprężył i o niczym nie mówił, zaczęła go
    
    zaspokajać. Cichutko jęczał, a ona coraz bardziej pożądliwie doprowadzała syna do zaspokojenia.
    
    Po chwili wystrzelił swym pierwszym „dojrzałym” wytryskiem zalewając jej dłoń. Gdy wreszcie
    
    ogarnięty spokojem i zaufaniem wtulił się w jej ciało, naiwnie spytał:
    
    - Czy ja też mógłbym ci jakoś pomóc? - już miała chęć zawołać, że tak, że jest gotowa stać się
    
    jego własnością i czuć go w sobie, ale jedynie powiedziała:
    
    - Teraz już o tym nie myśl i nadal bądź moim ukochanym synkiem! - i ucałowała go czule.
    
    Od tamtego wydarzenia ani jedno z nich nie wracało ku temu chociażby rozmową czy
    
    zachowaniem. Obserwowała, jak chłopiec dorasta i mężnieje i z wielką lubością dostrzegała coraz
    
    to widoczniejsze objawy owej „dorosłości”. Znacznie już owłosione nogi, bardziej dojrzały głos, a
    
    nade wszystko starała się dyskretnie rejestrować wielkość w jego spodenkach. Miała ku temu wiele
    
    okazji i zawsze cudownie podniecona dostrzegała iż i tu mężnieje.
    
    Swobodnie zachowywała się nawet w takich momentach jak poranne ubieranie się czy wieczorne
    
    rozbieranie. Nader często chłopiec mógł obcować z jej półnagością, ale nigdy nie reagował w
    
    sposób jakiś nienormalny. Czasem zdarzało się, iż wpatrzony w jakąś nieokrytą część ciała, ...
    ... oblewał
    
    się rumieńcem, a potem szybciutko znikał w swoim pokoju. Nieraz miała pragnienie, aby pójść za
    
    nim i przekonać się, iż chłopiec się onanizuje. Jej dłoń nieraz przypominała sobie to, co zrobiła
    
    synowskiemu penisowi i nadal tego pożądała. Jednak nie spodziewała się, iż chłopiec zareaguje w
    
    ten sposób. To znaczy zacznie ją odwiedzać w nocy.
    
    Ten pierwszy raz sparaliżował ją nie oburzeniem, ale cudownym zaskoczeniem. Chociaż w
    
    pierwszej chwili wydawało jej się, iż to tylko zboczony sen, wsunął się pod kołdrę. Długo leżał
    
    nieruchomo, jakby sprawdzając czy śpi, a potem delikatnie położył dłoń na jej łonie. Leżała na
    
    plecach i aż zamarła. Zaczął ja gładzić przez koszulkę, a ona mimo to czuła jego gorące palce.
    
    Momentalnie zaczęła wilgotnieć i wstrzymywała coraz bardziej przyspieszony oddech. Aby jakoś
    
    ułatwić sobie dyskrecję, udała, iż poruszyła się przez sen i odwróciła do niego plecami.
    
    Długo trwało nim chłopiec znów odżył. Wtedy poznała scenariusz jego conocnych już zalotów.
    
    Najpierw nieśmiało dotykał piersi, gładził łono i jednocześnie ocierał prąciem o pośladki. Nigdy nie
    
    ukrywała, iż sypia bez bielizny, więc zawsze miał do dyspozycji gołą pupę. Z czasem zaczął jej
    
    wkładać pomiędzy uda i ruszając się dochodził. Jednak, nie to, że grzeszy z własnym synem ją
    
    zmartwiło. Bała się nocy, kiedy odkryje, iż ma okres. Jednak gdy to nastąpiło chłopiec najpierw
    
    zaskoczony odkrył, iż ma na sobie majteczki, a potem dotknął sromu i nieśmiało ...
«1234...»