1. Nastoletnie Siostrzenice


    Data: 19.09.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: Andrzej, Źródło: SexOpowiadania

    ... zależności od naszych fantazji czasami wspólnie obrabialiśmy jedną panienkę, a kiedy indziej zabawialiśmy się z czterema, pięcioma chętnymi dupami. Zuza i Ula nie mogły doczekać się zejścia na dół. Robert założył im na ręce specjalne bransoletki.
    
    – Pokażecie je ochronie, gdyby zadawała jakieś pytania. Macie też darmowy dostęp do baru.
    
    – Tylko nie przesadzajcie z alkoholem. Napijecie się, jak wrócicie na górę.
    
    Ostrzegłem dziewczynki i tyle je widzieliśmy.
    
    – Stary! To serio twoje siostrzenice?
    
    Zapytał Robert, gdy tylko zamieniły się drzwi za Ula i Zuzą.
    
    – Serio.
    
    – I stukasz je!? Ile mają lat? Wyglądają na góra czternaście.
    
    – Coś w tej okolicy. Czy to ważne? Same weszły mi do łóżka, więc nie odmówiłem. Z tym stukaniem to jest tak, że obie są dziewicami i na razie chcą nimi pozostać. Świetnie ciągną, lubią zabawić się ze sobą no i chyba nie mają nic przeciwko temu, by stuknąć je w kakao.
    
    – Nieźle!
    
    Odpowiedział ucieszony Robert, podając mi kieliszek dobrego koniaku i pudełko z kubańskimi cygarami. Czekając na dziewczęta, wspominaliśmy stare dobre studenckie czasy. Robert przypomniał mi jak podczas któregoś sylwestra, wyrwaliśmy na rynku dwie świeżutkie licealistki. Wymarznięte w krótkich spódniczkach dziewczęta ratowaliśmy czeskim spirytusem, po którym trzeba było je niemalże nieść do akademika. Gdy nieco odtajały zabawialiśmy się z nimi do białego rana. Przy alkoholu i z cygarem czas płynął szybko.
    
    Dziewczyny wróciły do nas po dobrych dwóch ...
    ... godzinach szaleństwa na parkiecie. Rozpalone i lekko podpite wpadły, gdy przeglądałem kolekcję Roberta. Oboje zbieraliśmy stare filmy porno i zdjęcia erotyczne. Odkładając album z paryskimi pocztówkami i fotografiami młodziutkich dziewcząt, zapytałem moje podopieczne, czy dobrze się bawiły. Były zachwycone a ich półnagie ciała pokrywały kropelki potu. Szybko wysączyły podsunięte drinki. Ukryta w kolorowych napojach dawka alkoholu uderzyła im do głów. Robert zasugerował, że mogą wziąć prysznic, oferując dwa świeże płaszcze kąpielowe. Głośno chichocząc, zafundowały nam, prawdziwy teatr cieni. Siedząc w fotelach, obserwowaliśmy przez półprzezroczystą szklaną ścianę, jak wygłupiają się pod natryskiem. Gdy wyszły, poczęstowaliśmy je skrętami. Przygaszone światło, stłumiony basowy pomruk muzyki i połączone z alkoholem zioło zrobiły swoje. Zdejmując z Uli płaszcz kąpielowy, wyszeptałem na ucho:
    
    – Czas na moją nagrodę.
    
    Chichotała, obserwując, jak Zuza obciąga Robertowi siedzącemu w fotelu. Przestała, gdy wbiłem się ustami w jej soczystą cipkę. Jęcząc, odwróciła się do mnie. Spleceni w 69 lizaliśmy się chwilę, po czym odwróciłem Ulkę na plecy, wsuwając język w gwiazdkę. Leżała bezwładnie jęcząc rozkosznie. Wciskając do odbytu odrobinę żelu, palcowałem ją jednym, dwoma i w końcu trzema palcami. Gdy przyłożyłem do odbytu członek, gwałtownie odwróciła się w moją stronę.
    
    – Nie chcę w ten sposób!
    
    Patrzyłem na nią zaskoczony, nie wiedząc, czy właśnie nie wycofuje się z danej mi ...