MW-Prolog Rozdzial 9 Tom lub Jerry
Data: 25.09.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... wyczarterowaliście sobie jakieś panienki? Dziewczyny wyraźnie zazdroszczą Tidżejom.
- Eeee… nie, Ale z jachtem na pewno coś zarwiemy. Ale to już nie będzie ta klasa, co wy – dodaje T/J ze szczerym żalem.
- Załoga wam nie będzie przeszkadzać w igraszkach?
- Będzie tylko jeden, sternik, taki wymóg właściciela jachtu. Zresztą mamy patenty żeglarskie. A ten jeden, to przypadkiem nasz kumpel, Grek. Mamy pewne wspólne… doświadczenia, więc będzie dobrze.
- Nieźle to sobie ustawiliście chłopaki – mówią z podziwem dziewczęta. Przytakuję.
- Ale wam wcale nie zazdroszczę. – I opowiadam im o naszym planie dwutygodniowych wakacji „nad morzem”
- Eeee…To teraz my wam zazdrościmy – rzuca smętnie T/J
- A może…. Widać kręcące się trybiki w głowie drugiego bliźniaka.
- Jedźcie z nami! – wypala. – Na kiedy planujecie te wasze bachanalia?
- Jakoś na połowę sierpnia.
- Pasuje idealnie. Dziewczęta bardzo by chciały ale są sceptyczne.
- No, ten numer nie przejdzie, paszporty, handel żywym towarem…
- Jakie paszporty, dziewczyno, to wszystko Unia, na legitymację szkolną możesz jechać. A jak już będziemy na jachcie to mogą nas w dupę pocałować.
- Ja cię pocałuję w dupę, jak cmokniesz mnie w pompkę!
Ach ta Majka! T/J natychmiast całuje Majcyną cipkę. Majka całuje go w tyłek. Śmiech.
- A po drodze? – dziewczęta powoli miękną. T/J w lot dopracowuje szczegóły.
- Wynajmiemy kamper, taki największy, przyjedziemy po was, dziewczęta.
- I oczywiście po ...
... mnie – dorzucam. – Możemy się wszyscy spotkać tutaj.
Tymczasem trybiki w głowie T/J kręcą się jak szalone. Z zadowoloną z siebie miną rzuca przynętę.
- Wyobraźcie to sobie, dziewczyny, przyjeżdżamy po was kamperem, brama się otwiera, wjeżdżamy do środka…
- Musisz tak ze szczegółami? - popędzają dziewczęta.
- Cicho! Buduję napięcie. No więc wjeżdżamy do środka, brama się zamyka…
Dziewczęta zabijają go wzrokiem. T/J niezrażony, kontynuuje.
- Oczywiście wy, dziewczęta już tutaj czekacie. W co będziecie ubrane?
- Tutaj? W to, co zawsze!
- Na to liczę! No więc wskakujecie do środka i jedziemy!
- Taki jesteś dokładny a zapomniałeś o bagażach!
- Jakich bagażach? – Dziwi się obłudnie T/J
- Naszych! No przecież coś musimy zabrać, jakieś ciuszki, cokolwiek. Na twarzy Tidżeja wykwita szeroki banan.
- A po co?
- No jak to, po co? – dziewczęta jeszcze nie rozumieją.
- To wam wytłumaczę drukowanymi literami, słuchać i nie przerywać!
- Wsiadacie do kampera golutkie, nie bierzecie żadnych ubrań, nawet majtek, jedziecie golutkie przez pół Europy, krzywda wam się nie dzieje, kamper będzie naprawdę wielki, z prysznicem, kibelkiem, no, wszystkimi wygodami. Zatrzymujemy się po drodze w ustronnych miejscach, możecie sobie pohasać na golasa na świeżym powietrzu. Podobnie w nocy. Zwiedzać nie jedziecie, nie będzie wam żal. Przyjeżdżamy na miejsce i biegniecie gołe prosto na jacht. Tam możecie sobie biegać do woli na golasa, nikogo to nie zdziwi, w Grecji ...