1. Zwłoka za czynsz


    Data: 02.10.2018, Kategorie: Geje Autor: Cezary Pieczarek, Źródło: Fikumiku

    Jestem studentem, mam 24 lata. Mieszkam w niewielkim pokoju na poddaszu, wynajmuje go od Marka, to do niego należy cały dom. Płace mu różnie, zależy jak starzy podratują, albo jak mi się uda gdzieś dorobić, bywa z tym różnie, czasami zdarza się że mu sporo zalegam i ostatnio już zaczynał sie na mnie o to wkurwiać. To co mam zamiar opowiedzieć właśnie z tym się lekko wiąże. Od paru dni starałem się unikać Marka bo wisiałem mu już pare stówek, starzy nie mieli za bardzo żeby mnie podratować a ja też miałem lekką susze jeśli chodzi o dorobienie gdzieś, więc zalegałem trochę z opłatami, w sumie norma. Właściciel mieszkania już miał konkretną wściekliznę na mnie, zaraz by mnie straszył że mnie wyjebie z chałupy i takie tam, też norma. Dlatego też omijałem go szerokim łukiem, do chaty wracałem czasami bardzo późno a startowałem bardzo wcześnie żeby tylko nie być w domu wtedy kiedy on nie śpi, oprócz mnie w tym domu nikt już nie mieszkał, gość miał kiedyś żonę ale go jebneła i przez to mieszka sam, wynajmuje kilka pokoi na piętrze i poddaszu ale aktualnie nie ma chętnych oprócz mnie, może dlatego że to kawałem od centrum i nikomu by się dojeżdżać nie chciało, ja nie mam wyjścia bo tu najtaniej porównując ceny z centrum, a i tak nie mam nawet na to czasami. Przez kilka dni udawało mi się ukrywać przed nim ale w piątek wsypałem się na całego. Było grubo po pierwszej jak wróciłem, miałem nadzieje że będzie spać jak zawsze więc cichaczem udałem się do swojego pokoju, nawet światła nie ...
    ... zapalałem tylko prysznic i do wyra spać, w sumie to właśnie po tym prysznicu się kapnął że jestem, ale weź tu się nie wykąp, bez przesady. Tak czy inaczej parę minut po tym jak wyszedłem z łazienki rozległo się głośne pukanie do drzwi i okrzyki: Wiem że tam jesteś, otwieraj, musimy pogadać Wstając z łóżka już wiedziałem że mam przejebane a ciśnienie od razu mi skoczyło, doszedłem do drzwi i otworzyłem je, gdy uchliłem je widziałem już jego mega wkurwioną minę. No co myślaleś że w nieskończoność będziesz tak w chuja ze mną lecieć, dawaj kase za czynsz. Powiedział, a raczej wykrzyczał. Ja z ledwością zacząłem coś tam jąkać Nie mam narazie, ledwo na żarcie mam. Ja Panu wszystko oddam, tylko jeszcze z tydzień bym prosił o zaczekanie. Jaki kurwa tydzień, już od dwóch tygodni powinieneś mi kase oddać, co mnie kurwa obchodzi że nie masz, to naruchaj jak nie masz. I właśnie po tych słowach zapadła jakaś dziwna niezręczna cisza. Marek zaczął mi się jakoś dziwnie przyglądać, mierzył mnie od stóp aż do głowy. Serio zaczynało się robić niezręcznie ale bałem się mu powiedzieć "na chuj się gapisz", zreszą jakoś nie rwałem się do zaczynania z nim awantury, gość niby mojego wzrostu, ale dobrze zbudowany, co prawda koło czterdziestki ale kiedyś coś tam podobno podnosił, na jakiś zawodach w ciężarach startował i widać było na pierwszy rzut oka że ma sporo siły. Duża klata, łapy spore i ta średnio przyjazna twarz nie zachęcały do bycia w stosunku do niego agresywnym, raczej od razu ten wygląd ...
«1234...11»