Zwłoka za czynsz - Opowiadania Erotyczne

Zwłoka za czynsz

... jakieś 17 cm, ale dosyć grubawe, i no nie znam się na męskich członkach za dobrze ale wydawał mi się jakiś zgrabny i ładny, miał ładny zapach który od razu poczułem jak podstawił mi go pod usta. Nie wiedziałem za bardzo co robić, Marek ściągnął jeszcze z siebie T-shirt, pomógł również i mi się rozebrać do końca po czym powiedział. Ok, teraz możemy zacząć. Dobrze, tylko co mam robić? Zapytałem. Poprostu otwórz usta. I tak zrobiłem, rozdziawiłem usta a Marek delikatnie położył dłoń na mojej głowie lekko dociskając ją w kierunku swojego fiuta, wtedy moje wargi spotkały się z jego chujem. Czułem lekko słonawy smak, a jego chuj był dosyć mocno wilgotny, co czułem na języku, którym starałem się delikatnie lizać jego pałę. Po paru chwilach lizałem jego żołądź operując językiem w koło dziurki z której to wydostawała się ta lekko słonawa ślinka, zaczęło mi to nawet smakować. Potem odważyłem się pleść go swoimi wargami ciut głębiej, Marek w tym momencie naciskał lekko moją głowę wskazując mi rytm w jakim mam mu obciągać. Marek usiadł obok mnie, i łapiąc mnie za bark sprowadził moją głowę spowrotem do swojego fiuta, tak żebym znowu mógł go wziąć w usta. Złapałem go za niego jedną ręką i teraz już ośmielony szybciej poruszałem ustami po jego członku. Wydawało mi się nawet że mu się to podoba, mi zaczynało. Nie wpychałem go sobie głęboko w usta, jeździłem raczej po jego czubeczku, czasami wyjmując go z ust lizałem go po całej długości od zewnątrz. Marek leżał na łóżku jakby odprężony ...

... sięgając ręką moich pleców ktróre gładził delikatnie, czasami też gładząc moją głowę, a ja nie przestawałem bawić się jego chujem. Nigdy wcześniej nie miałem fiuta w ustach, nawet nie podejżewałbym że to może mieć taki dobry smak, tzn jego skóra miała jakiś miły zapach, jarało mnie to strasznie że mogę to robić, mimo że ogólnie jeszcze pare godzin wcześniej nie pomyślałbym w ogóle że takie coś może mnie spotkać, że będe mięc w ustach czujegoś kutasa, no ale miałem i bawiłem się nim w dodatku bez przymusu. Poliż mi jajka. Marek powiedział. Więc zrobiłem tak jak kazał, obniżyłem swoją głowę do jego wygolonych jajek, które zacząłem lizać i obejmować wargami. Liż jajka i trzep mi konia. Marek dodał. I znowu stosowałem się grzecznie do jego wskazówek, jakby mi zaczęło zależeć na tym żeby mu się podobało. Myślałem że będe robić mu loda już tak do końca ale jednak nie, Marek kazał mi zmienić pozycje, samemu kładąc się płasko na łóżku mi każąc położyć się na nim jak do pozycji 69. Gdy już się ułożyłem tak jak mi wskazał, ręką nacisną moją głowę spowrotem w kierunku fiuta tak żebym obciągał mu dalej, samemu położył dłonie na moich pośladkach rozchylając je mocno i zaczął lizać znowu mój odbyt, robił to delikatnie, czułem jak od czasu do czasu wpycha też kciuk do środka, ja natomiast wczuwając się w lizanie chuja zamknąłem oczy odczuwając jakby podwójną przyjemność, bo zarówno masaż dziurki jak i lizanie jego pały właśnie taką przyjemność mi sprawiały. Marek splunął na moją dziurkę po czym ...