1. Macocha Magda


    Data: 25.08.2021, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Greg, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... obciagla?
      Siedział nie wiedząc co powiedzieć. W dodatku jego penis,urósł i teraz sterczal mu,jak drag. Nawet nie umiał tego opanować.
      - No chcialbys,czy nie?
      - Akee...przecież...noo...
      - Przestano się w końcu jąkac i powiedz,czy byś chciał,bym ci zrobiła laskę? - zapytała stanowczo będąc bardzo podniecona. Czuła ze jej cipka robi się wilgotna.
      - Uhm. - chrzaknąl cicho.
      - Ja ci zrobię łaskę,a Ty mnie potem porządnie przelecisz. Umowa stoi? - nie odpowiedział. - To chodź tu. - powiedziała. - No chodź tu do mnie.Oskar.
       Wstał i się do niej zbliżył. Był za daleko,wiec go chwycila za biodra i przyciagla do siebie. Wsunęla po dwa palce za gumke tych bokserem i je pociągnęła w dół. Uwolniła jego fiuta,który wystrzelił w górę niczym kamyk wyrzucony z procy. Był naprawdę dużego kalibru,co jej się przecież podobało.Przy sunęla twarz do ciała Oskara nadal ściskając dłonie na jego biodrach. Rozwarła usta i zaczęła wsuwac go. Zrobiła to powoli a Oskar westchnął. Opuścił głowę na klatkę piersiowa i patrzył jak jego olbrzym znika raz po raz w jej ustach. A ze był to jego pierwszy raz i pierwszy raz mu go ktoś obciagal,to tez nie trwało to zbyt długo.Po nie spełnia trzech minutach, jego cialem potężnie wstrząsnęło. Nawet nie zdążyła cofnąć ust.Sporą zawartość cieplej gęstej soermy wlala się jej w usta. Było jej na tyle dużo,ze musiała ja wypływać i spływała jej,kacikami ust. Resztę zdołała jednak polkbąc,choć wcale nie zamierzała tego robić.
      - Podobało ci się? - ...
    ... zapytała szeptem.
      - Bardzo.- wymamrotal.
       - To teraz mnie wyliz. Wyliz mi moją myszkę. - wyszeptala.
      Oparła się plecami o oparcie kanapy i z sunela się po niej nie co niżej.Pomogła Oskarkowi przy zdejmowaniu spodenek. Z jej majteczkami musiał sobie poradzić sam. Nie miał z tym większych kłopotów i rozchylila uda. Miała zupełnie gładką cipke,dokładnie wydeoulowaną. Oskar kleknał i chwycila go za włosy. Po chwili miał głowę miedzy jej udami a jego język krążył po jej cipce. Był cudowny i sprawiał jej dużo rozkoszy.Oderwała go od siebie energicznym ruchem.
      - Rznij mnie. Rznij mnie mocno. - wymamrotala. - Nie boj się. Zerznij mnie. - dodała gotowa na to.
      Wjechał w nią. Wjechał głęboko. Tak głęboko jak żaden inny kutas.Wjechał po same jaja,aż oczy zaszły jej mgła.Przy każdym posuwie,wręcz głośno wyla. Nie mal krzyczala.Wyginala się i prosiła Oskara o jeszcze.Orgazm przyszedł nagle. Trzesla się jak osika.Po chwili i Oskar doszedł. Z kutasem po same jaja w jej cipce drgnal,raz drugi trzeci.,a ona czuła,ze jest wypełniana jego soermą. Po ruszył się jeszcze kilka razy i z blogim uczuciem spełnienia cofnął się. Patrzył hak z jej cipki wypływa strózka jego spermy.
      - O Matko. To było fantastyczne. - wymamrotała,patrząc jak wstaje.
      Poszedł do łazienki.
      - Musimy to częściej robić - powiedziała gdy wrócił. - Umowny się tak Oskar. Póki nie ma twojego OJA,możesz mnie pieprzyc ile chcesz. A potem zobaczymy.
       - Nie masz wyrzutów sumienia?
       - Sam widzisz,ze go więcej nie ...