1. Siostrzenica Nina


    Data: 04.10.2018, Autor: bielix20, Źródło: Lol24

    ... silniej na moje palce, kręciła biodrami, stymulując się mocniej. Wreszcie z cichym okrzykiem całe jej ciało naprężyło się gwałtownie i zawisła tak na moment, nabita obiema dziurkami na moją rękę, unosząc biodra nad koc. W końcu westchnęła głęboko i opadła, nagle rozluźniona, ciężko dysząc. Wyciągnąłem z niej moje ociekające lepką, gęstą wilgocią palce i położyłem się przy jej boku.
    
    - Mówisz, że dawno tego nie robiłeś? - szepnęła, przytulając się do mnie całym ciałem. Kiwnąłem głową. Uśmiechnęła się tylko. Sięgnęła ręką do mojego krocza, gdzie mój przyjaciel doszedł już do siebie i znowu podniósł głowę. Nie zajęło jej to dużo czasu, zanim jej smukłe, ciepłe palce postawiły go, dosłownie, w stan pełnej gotowości. Wsunęła się pode mnie i objęła mnie ramionami.
    
    - No, to pokaż, czy jeszcze nie wyszedłeś z wprawy - szepnęła mi do ucha.
    
    - A nie powinniśmy... ?
    
    - Wy faceci jesteście tak beznadziejnie nieromantyczni... - zrobiła minę pełną dezaprobaty - Nic się nie martw, jestem już dużą dziewczynką, potrafię się zabezpieczyć... - uśmiechnęła się, szelmowsko szczerząc żeby. Chyba przejmowała niektóre moje nawyki.
    
    Uniosłem się trochę na rękach i podciągnąłem ciało do góry, starając się wcelować kutasem w szparę między jej udami. Po trzeciej próbie sięgnęła dłonią i poprowadziła mnie, masując główką całą szparkę i swoje mokre, ciepłe wargi, potem skierowała go bezbłędnie w otwierające się wnętrze między nimi. Wszedłem od razu głęboko, dobijając do samego końca, ...
    ... uderzając o tylną ściankę, aż cicho sapnęła z zaskoczenia. Jej piczka była dość krótka i stosunkowo ciasna. Mimo, że wilgoć aż z niej ciekła, poruszałem się w środku z pewnym trudem, za każdym razem wbijając się w nią z dużą siłą. Dodatkowo zaczęła rytmicznie zaciskać mięśnie cipki, zgrywając to pulsowanie z moimi ruchami. Zaczęliśmy powoli, ale w ciągu następnych kilku minut przyspieszyliśmy. Podniosła twarz do góry i zaczęła mnie całować, wsuwając mi do ust swój gorący, wilgotny, ruchliwy język.
    
    Przesunąłem rękę w dół, w poszukiwaniu jej piersi. Objąłem całą rozczapierzonymi palcami i zacząłem ugniatać, zaciskając dłoń. Chwyciłem jej brodawkę między kciuk i palec wskazujący i zacząłem delikatnie nią kręcić.
    
    Uniosła biodra, poruszając nimi w takt moich ruchów, wychodząc mi na spotkanie, kiedy wbijałem się w jej wnętrze i uciekając swoim ciałem, kiedy z niej wychodziłem. Kołysaliśmy się tak leniwie, na przemian zwalniając i przyspieszając, całując się cały czas. Falowaliśmy regularnym ruchem, nasze ciała zespolone we wspólnej przyjemności, złączone na chwilę w nierozerwalną całość. Odchodziłem już prawie od zmysłów, kiedy gwałtownym ruchem zepchnęła mnie z siebie. Uniosłem się na kolanach, wychodząc z niej.
    
    - Chodź, skończysz gdzie indziej - powiedziała, obracając się na brzuch. Podciągnęła nogi i uklękła. Potem pochyliła się i podparła na łokciach.
    
    - Teraz w tę drugą, tam gdzie mi wsadzałeś palec - spojrzała na mnie ponad ramieniem.
    
    - No co? Nie mów tylko, że się ...
«12...6789»