Gosia i jej tata.....
Data: 01.05.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... zostawiając córkę na pastwę ojca zboczeńca. Gdyby wtedy wszystko potoczyło się inaczej, nie klęczała by teraz przed ojcem zmuszona by zaspokajać jego seksualne potrzeby. Na osiemnastkę mogła by mieć normalną imprezę którą spędziłaby w towarzystwie znajomych, zamiast utraty dziewictwa za sprawą ojca. Na wszystko jednak było już za późno. Gośka i tak już pogodziła się ze swoim losem. Jak długo ojciec będzie do tego zdolny tak długo będzie musiała chodzić z nim do łóżka. To była cena jaką musiała płacić za to, żeby jej rodzina się o tym nie dowiedziała. Jej mąż wpadłby w szał gdyby dowiedział się, że sypia ona z własnym ojcem....nie żadko uprawiając seks w jego własnej sypialni na jego łóżku. Każdy facet zareagowałby tak samo gdyby dowiedział się, że ktoś inny pieprzy jego żonę w jego własnej sypialni i ojciec Gośki doskonale o tym wiedział. To go jeszcze bardziej podniecało, że Adam nie ma zielonego pojęcia o tym, że jego żonka od tylu lat sypia właśnie z nim. Z drugiej strony, niby jak mógłby coś takiego podejrzewać? Wizyty ojca w domu córki wydawały się dla niego czymś zupełnie naturalnym. A ojciec Gośki był cwany, nie raz odwiedzał ich gdy byli w domu razem, tak dla niepoznaki. Był wtedy miły, uprzejmy jak to dziadek, czy teść. I tylko on z córką znali całą prawdę, że gdy Adama i Wiki nie ma w domu, wizyty ojca wyglądają zupełnie inaczej....tak jak teraz.... - Ohhh taaaak kochanie.....ssij goo....właśnie taaak....robisz to cudownie.... – komplementował córkę, gdy ta ...
... obciągała mu kutasa. Ku jego satysfakcji robiła to bardzo sumiennie biorąc go najgłębiej jak tylko potrafiła i pozwalając ojcu pieprzyć się w twarz. - Uprzedzam cię, że nie będziemy się dziś pieprzyć....Wiki będzie w domu za jakieś piętnaście minut.... - W takim razie nie traćmy czasu.... - Nie – protestowała Gośka – Nie ma na to czasu....zrobię ci loda i najwyżej przyjdziesz kiedy indziej.... - Nie wyjdę stąd dopóki nie wpuścisz mnie do swojego tyłka.... – oznajmił ojciec – Wstań proszę i odwróć się. - Nie no ty jesteś niemożliwy.... – stwierdziła Gosia wstając i odwracając się przy kuchennej ladzie – Nie dociera do ciebie, że lada moment moja córka i mąż wrócą do domu? Chcesz, żeby Wiki zobaczyła cię jak pieprzysz w dupę jej mamę? Albo, żeby Adam nas przyłapał? Wiesz, że czasami wraca do domu wcześniej.... – Gośka była wyraźnie zdenerwowana. - Nie martw się kochana....skoro przez tyle lat twój mąż nas nie przyłapał, dlaczego miałby to niby zrobić dzisiaj, hmm? – stwierdził ojciec podciągając sukienkę do góry w celu odsłonięcia seksownej pupy córki – O, widzę, że majteczek też nie włożyłaś.....czyli pewnie i tak czekałaś na mnie.... - To nie dla ciebie.....nie noszę bielizny gdy jest tak gorąco... - I słusznie....to ułatwia wiele spraw. Potrzymaj ją proszę jakbyś mogła – zwrócił się do córki. Sukienka była szeroka i co chwilę opadała mu na twarz. Gdy Gośka ją chwyciła poczuła jak ojciec wbija się całą twarzą między jej krągłe pośladki. Jego język zaczął krążyć wokół jej odbytu, ...