1. Gosia i jej tata.....


    Data: 01.05.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku

    ... zapartę.....ale ja i tak wiem swoje... - Czyli co? - Wiem, że to lubisz....mimo całej twojej negatywności wiem, że sprawia ci to przyjemność. Wiem też, że oczywiście nie przyznasz się do tego, że lubisz się ze mną kochać.....ale to nic nie szkodzi. - Masz rację....lubię się z tobą kochać – przyznała w końcu Gośka – sprawia mi to cholernie wielką przyjemność, zwłaszcza kiedy pakujesz mi tego potężnego kutasa w dupę i ruchasz mnie ze wszystkich sił. Jeszcze żaden facet nie dał mi takiej rozkoszy....gdybym miała wybierać pomiędzy tobą a Adamem, kto jest lepszy w łóżku, wybrałabym ciebie. - Gdybym mogła pieprzyłabym się z tobą nawet kilka razy dziennie....ale wszystko to nic nie znaczy, ponieważ jesteś moim ojcem....a ojcu nie przystoi chodzić do łóżka ze swoją własną córką. To jest przecież kazirodztwo, zakazane przez kościół i prawo, potępiane przez społeczeństwo. - Ale i tak często praktykowane z racji swojej niesamowitości. Właśnie fakt, że jest to seks zakazany pcha ludzi do próbowania go. Nie masz pojęcia jak wiele osób na świecie miało stosunki płciowe ze swoimi rodzicami czy rodzeństwem. - To nie znaczy, że musi mi się to podobać.... - W takim razie, nie traktuj mnie jak swojego ojca....może będzie ci łatwiej? - No ciekawe jak....kiedy przychodzisz w normalne odwiedziny mam cię traktować jak ojca, a kiedy przychodzisz, żeby mnie przelecieć mam cię traktować jak kogo? Kochanka? - Coś w tym stylu.... – odrzekł podstawiając jej kutasa pod twarz – weź go do buzi, ale nie ...
    ... myśl, że to penis twojego taty.... - Tak się nie da.... - Weź go mimo to.... – ponaglał ją – ten ostatni raz zanim wróci Wiktoria. - Ty jesteś niemożliwy.... – odrzekła bezsilnie, lecz spełniając jego życzenie. Jej ciepłe usta ponownie oplotły jego penisa, który nie był już tak nabrzmiały jak przed wytryskiem. - Ohhh taaak..... – wysapał ponownie ojciec gdy zwinny języczek córki oblizywał główkę jego kutasa w zamkniętych ustach. – Nie wiem jak ty, ale ja sobie już nie wyobrażam, jak po tylu latach mielibyśmy nagle przestać się spotykać.... - Heh, też mi jest ciężko to sobie wyobrazić..... – przyznała. Bo w sumie tak właśnie było. Nie wydawało jej się, że mogłaby ot tak iść teraz do łóżka z jakimś innym facetem. Zwłaszcza, że była jeszcze przecież mężatką. – Przez to wszystko nawet z Adamem się już prawie nie kochamy.... - No zobacz....to może niedługo nie będę zmuszony wkładać ci jedynie w pupcię.... – ucieszył się ojciec. - No widzisz, tobie to się podoba....a faktem, że zdominowałeś życie seksualne córki która nie widzi już przyjemności z uprawiania seksu z własnym mężem muszę się martwić ja. - Już nie udawaj, że tak cię to boli....nigdy tak naprawdę go nie kochałaś, a jeśli tak to możę trochę na początku. - Ale jakby nie było jestem jego żoną i przysięgałam mu wierność. - No i złamałaś tę przysięgę jeszcze tego samego wieczoru...a jeśli dobrze pamiętam, wcale cię wtedy do tego nie zmuszałem. - To była chwila słabości..... – odrzekła zbierając spermę z brzucha i piersi. Ojciec ...
«12...8910...18»