Szaleństwa brata i siostry: Mistrzostwo Ludwika
Data: 11.10.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Zmyślacz, Źródło: Fikumiku
... we wszechświecie, kochana siostrzyczko. – powiedział Ludwik, podszedł do siostry i ją przytulił -Och braciszku, jaki ty jesteś kochany. Jestem taka szczęśliwa. – powiedziała Zuzanna Rodzeństwo spojrzało sobie w oczy, przybliżyli usta do siebie i namiętnie się pocałowali. Trwało to długą chwilę. Resztę dnia rodzeństwo znów spędziło wspólnie. Oglądali telewizję, całowali się przytulali i tańczyli. W końcu nastała 22.00 i Ludwik poszedł spać do swojego pokoju. Zrelaksowany i pełny miłości do siostry z niecierpliwością oczekiwał na pierwszy wyścig. Nastał 26 lipca. Pierwszy wyścig miał się odbyć na Mazurach. Rodzina wyruszyła na miejsce pierwszego wyścigu. Dotarli około 17.00. Zostawili sprzęt na torze, Ludwik go obszedł, a potem cała rodzina ruszyła do hotelu. Rozgościli się w swoim pokoju i poszli w swoją stronę. Rodzice wybrali się do hotelowej kawiarenki, a dzieci wybrały się na romantyczny wypadzik, by pozwiedzać jeziora. Zatrzymali się nad jednym niezwykle wielkim, które szczególnie się im spodobało. Urządzili sobie tam kolejną randkę. Pochodzili sobie trochę po plaży trzymając się za ręce. Mogli sobie na to pozwolić, bo tam nikt ich nie znał. Potem popływali sobie rowerem wodnym wtulając się w siebie. Całowali się i prowadzili romantyczne rozmowy. Po powrocie ze spływu udali się do jakiejś pizzerii. Zamówili pizzę z salami i krewetkami. Ludwik zjadł 6 kawałków, a Zuzanna 2. Po tej kolacji wrócili do hotelu i udali się do pokoju. -Mamo, tato wróciliśmy! – zawołał Ludwik ...
... -I jak się bawiliście? – spytała Elżbieta -Super mamo. Chodziliśmy po plaży, pływaliśmy rowerem wodnym i zjedliśmy pizzę na kolację. Ogółem mówiąc – rewelka! – opowiedziała Zuzanna -Wiecie, że w hotelu jest dzisiaj dancing? Gra dobra kapela rockowa. Sesja treningowa jutro zaczyna się dopiero o 15.00, więc możecie spokojnie się zabawić. – wtrącił się nagle Marcel -To super, piszesz się na to Ludwiczku? – odezwała się Zuzanna -No jasne Zuzia. Chciałbym się trochę odprężyć przed jutrzejszym dniem, a z kim mogę się lepiej bawić jak nie z tobą? Rodzeństwo udało się na zabawę. Świetnie się bawili, przebojowa atmosfera, extra muzyka. Rodzeństwo mocno się wyszalało i wróciło do pokoju koło 2.00. Następnego dnia Ludwik wstał po 12.00, więc od razu zjadł obiad i z resztą rodziny ruszył na tor. O 15.00 zaczęła się godzinna sesja treningowa. Ludwik wykorzystał ją na zapoznanie się z torem i odpowiednie ustawienie silnika. Po sesji była półgodzinna przerwa, podczas której losowano kolejność wyjazdów kwalifikacyjnych (każdy zawodnik jechał pojedyńczo i miał 2 okrążenia na zrobienie czasu). Ludwik został wylosowany jako 10 spośród 26 uczestników. Nadeszła jego kolej. Uplasował się jako 2 spośród dotychczasowych zawodników. Ostatecznie zakwalifikował się na 7 miejscu. Nie był zadowolony, liczył na minimum 5 miejsce. Wszyscy udali się do hotelu, wyspali się i rozpoczęli przygotowania do wyścigu. Dotarli na tor koło 15.00. Ludwik z ojcem przed startem dokonał drobnej korekty, a mianowicie ...