1. Rodzinne bzykanie


    Data: 05.09.2021, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Nie ma autora, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... szedlem a Basia posadzila mnie do środka.Przesunnęła rękę do spodni i przyciska dłoń do mojego krocza. Aż syknąłem.,a Basia mi go masowala przez spodnie. Iwona patrzyła. Ujęła moją rękę i położyła ja na swoich cyckach.Obmacywalem je na przemian.Basia dobrala się do moich spodni i po chwili siedzialem z fiutem nna wierzchu. Znalazł się w dłoni Basi,która mi go zaczęła walić.. Iwona zdjęła bluzkę i przy sunela swoje cycki do mojej twarzy. Miała jje pełne i jedrne. Twarde.Obmacywalem je i calowalem. Drgnąlem,bo Basia,zaczęła mi robić loda i nie przestawała.
     - Zostaw cos dla mnie. To tez mój brat. - powiedziała cicho Iwona.
     - Proszę bardzo.
      Basia podniosła głowę i teraz Iwona zaczęła mi go zsać.Znikał w jej ustach raz,po raz.
    Basia wstała i się rozebrała.Zdjęła wszystko. Iwona nadal mi robiła laskę. Basia stanęła na kanapie w lekkim rozkroku. Przysunęla moją głowę do swojej cipki i zacząłem ją lizac.Iwona cofnęła głowę oddychając nie równo.Tez się rozebrała.Zaczęła mi walić ręką. O mal się nie spuscilem,ale Iwona,powstrzymała mnie przed tym.Miejsce. Basi zajęła właśnie ona. Basia natomiast do siadla mojego fiuta i zaczęła mnie ujezdxac. Najpierw przodem do mnie. Potem plecami do mnie. Podnosiła się i się opuszczała swoim tyleczkiem.Wysunęła się. Iwona zeszła z kanapy. Klekla na dywanie na czworaka i spojrzala na mnie.Znalazłem się za nią i zacząłem ja posuwać od tylu przez kilka minut. W taki sam sposób zaliczalem drugą siostrę klęczącą obok siostrzyczkę Basię. ...
    ... Konczylem. Obie położyły się tak bym mógł się znaleźć swoim fiutem miedzy jej twarzami. Wysunęły języczki,a ja się zacząłem spuszczac. Trochę na języczek Iwony. Trochę na języczek Basi. Dalem go po zsac jeszcze i jednej i drugiej,poczym bardzo zadowolony usiadlem na kanapie. One leżąc patrzymy na mnie.
      - No,no. Nie źle się spisales braciszku. - odezeala się Basia.
      - Całkiem nie źle. - za wtórala jej Iwona.i wstała. - Jak nie chcecie by nas mama tu tak zobaczyła to proponuje się ubrać.
      - Dobry pomysł.Krzysiek. I pamiętaj. Ani słowie mamie,bo nie będziesz miał życia.
      - Jasnna sprawa.- stwierdzileem będąc juz ubrany.
      Zachowywalismy się przy mamie,jakby się nic nie stało,a ja ciągle myślałem o ich ciasnych rozkosznych cipeczkach. Chciałem je dymac znowu.
      
      MAMA
      -----------
    
      Było po dwudziestej trzeciej,gdy do mojego pokoju weszła mama,mając na sobie szlafrok. Ja juz lezalem w samych spodenkach.
      - Gdzie one są? - zapytała.
      - Iwona lojechala do jakiejś koleżanki na urodziny.
      - No tak. Racja. Przecież mi mówiła o tym. A Basia?
      - Tez się pewnie wybrała na jakąś imprezę.
      - Pięknie. Każdy gdzieś idzie.
      - Ja nigdzie nie poszedłem mmamo. - odpowiedzialne.
       Widziałem ze szlafroczek jakoś nie fortunnie rozsunąl i zobaczyłem piersi mamy. Przelknąlem ślinę i się odezwalem.
      - Mamo szlafrok.
      - Co szlafrok?
      - Popraw sobie szlafrok,bo cos ci odsłania.
      Mama spojrzala na siebie.i usmiiechnęla się do mnie.Nie poprawiła go jednak,co mnie ...