Urlop w Miami - Opowiadania Erotyczne

Urlop w Miami

... w łonie . Uśmiechnęliśmy się głupio i poszliśmy spać , gdyż podróż i alkohol zrobiły swoje . Przechodząc obok grilla , zwróciłem uwagę na murzyna , który bacznie obserwował moją żonę . Był to wielki , ponad 195 cm. i ok.130/140 kg. i miał lekką nadwagę lecz przy jego wzroście , nie rzucało się to w oczy . Poza tym był czarny jak węgiel z czysto afrykańskimi rysami twarzy - 100% Nubijczyk . Twarz miał jak po ospie lecz przyjazną i uśmiechniętą . Zauważyłem , że zona moja również na niego zerkała . W pokoju , gdy zaczęliśmy się rozbierać , żona podeszła do okna i patrzyła na murzyna , który pomału sprzątał grilla . Podszedłem do niej , stanąłem za nią i objąłem przytulając się do niej zapytałem - ''chciałabyś spróbować czarnego kutasa ? '' - ona - trochę mnie to zaciekawiło lecz sama nie wiem'' - ja - wiesz że kocham ciebie bardzo i jeżeli będziesz chciała , to masz moją zgodę , tylko nie rób nic po kryjomu - chcę wiedzieć o wszystkim . Ona zgodziła się mówiąc , że to nic pewnego . Mijały dni a murzyn często gościł u znajomych gdyż okazało się , że jest ogrodnikiem i dba o pobliskie ogrody mieszkańców a znajomi mają domek na obrzeżach Miami i ich ogród jest dosyć duży . Za każdym razem , gdy widział moją żonę obsypywał ją komplementami a żona moja przyzwyczajona już do tego , flirtowała z nim i śmiejąc się , dotykała jego muskularnych rąk . Po upływie jeszcze kilku dni , żona powiedziała , że zaprosiła na dzisiejszy wieczór murzyna do nas ,na kolację . Nie owijałem w bawełnę i ...

... powiedziałem - '' chcesz spróbować czarnego chuja , chcesz być wyruchana przez tego wielkoluda ?'' - ona - ''zobaczę , jak się wizyta ułoży ale chciała bym , aby mnie wyruchał . '' . Uśmiechnąłem się , pocałowałem w policzek i powiedziałem , że muszę ja na to przygotować i zaprosiłem ją do łazienki , gdzie ogoliłem starannie jej pipkę zostawiając tylko mały trójkącik włosów łonowych . Wydepilowałem też jej zgrabne , długie nóżki aby były delikatne i podniecające dla murzyna . Przyszedł punktualnie o 21;oo - wypachniony , ogolony i ładnie ubrany . Miał piękne kwiaty i butelkę najlepszego burbona . Zona moja była pięknie ubrana - miała śliwkowe samonośne pończoszki , śliwkowe pół szpileczki i piękną czarną lekką sukienkę . Po kolacji i kilku drinkach  , ja zacząłem rozmowę na temat erotyczny i widziałem , jak w spodniach murzyna coś się dzieje . Przeprosiłem na chwile i poszedłem do ubikacji - jak zachowywał się mój chujek jest nieciekawe to też domyślijcie się . Po powrocie z łazienki , zastałem żonę w objęciach murzyna . Stali na środku pokoju i chociaż moja żona nie należy do drobnych kobiet - [ 177 cm i 70/75 kg. ] to była dużo niższa od murzyna . On całował ją namiętnie i gdy mnie zauważyli , murzyn zmieszał się trochę lecz uspokoiłem go mówiąc , że ze mną wszystko ok. i zaproponowałem im przeniesienie się do łoża . Spełniałem rolę rogacza wzorowo . Murzyn rozebrał się do bokserek i teraz rozbierał moją żonę z sukienki i stringów . Wziął ją na ręce i delikatnie ułożył na ...