1. Od szantażu di miłości 12.


    Data: 26.10.2018, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... wizytę u jakiegoś doktora na 12 sierpnia, a potem wróciła do pokoju i siadając na wersalce powiedziała ; -"Powiedzmy,że się zgodzę,ale jak to sobie wyobrażasz,bo ja nie zgadzam się na spotkania na mieście w jakiś hotelach czy nie wiadomo gdzie". -" Będziemy spotykać się u mnie albo u ciebie" -"Jak,przecież ze Sławkiem pracujecie prawie w tych samych godzinach". -" Zawsze coś się wymyśli,a ponadto Sławek ma co drugą sobotę pracującą a ja wtedy mogę sobie zrobić wolne, ma nocne loty raz na tydzień lub 2 tygodnie lub 24 godzinne służby". -" Widzę,że wszystko przewidziałeś". -" Nawet to,że lubi sobie często pospać lub przebywać na działce". -"Ale na działkę to jeździ przeważnie zemną. -"To może bez ciebie jeździć a poza tym kiedy przeszedłem z wami na ty to zacznę tak jak kiedyś częściej u was bywać". _ patrzyła na mnie tymi swoimi dużymi oczami aż w końcu powiedziała; -" Dobra zgadzam się,ale nie licz na to że się w tobie zakocham i nie będziemy spotykać się cztery razy w tygodniu jak to ostatnio powiedziałeś bo to będzie niebezpieczne". -" To 3 razy w tygodniu i zobaczysz,że damy radę". -" Nie wiem czy to się uda,ale mam jedno żądanie". -" Powiedz jakie,a ja ci odpowiem czy będzie to możliwe do realizacji". -" W czwartek wraca Sylwia i nie mam pojęcia jakie ma ona plany przed wyjazdem na studia,ale jak ona będzie to nie będzie żadnych naszych spotkań". _ myśląc o tym co mi powiedziała i udając,że się zastanawiam patrzyłem na nią; wyglądała cudownie będąc uczesaną w taki mały ...
    ... kok dzięki czemu miała odsłoniętą całą szyję; siadłem obok niej i całując ją po jej szyi powiedziałem -" Dobrze kochanie,zgadzam się na to,ale nie przestanę do was przychodzić żeby Sławek nie zaczął czegoś podejrzewać"._ i kończąc to mówić włożyłem rękę pod jej bluzkę i położyłem na jej prawym cycku i przez stanik zacząłem go ugniatać cały czas całując ją po szyi -" Ale wtedy będziesz trzymał się z daleka ode mnie"._ powiedziała,a ja przenosząc rękę z cycka pod jej spódnicę powiedziałem;-" Będzie ciężko ale dla ciebie zrobię wszystko". -" To dobrze". _ i czując jak rozpinam jej spódnicę dodała; -" Tylko błagam uważaj i pospiesz się bo nie mam za dużo czasu". -" To po co kazałaś mi zakładać slipy". _ i kiedy je ściągałem to Ania tylko się lekko uśmiechnęła i kiedy wstała to jej spódnica opadła na dół,wtedy biorąc ją za rękę zaprowadziłem ją do pokoju gdzie był rozłożony tapczan i całując się odpiąłem jej stanik i kiedy zdejmowała bluzkę to usłyszeliśmy dzwonek u drzwi. Patrzyła na mnie przerażona i kiedy dzwonek znowu zabrzmiał powiedziała -" Idź to może Sławek mnie szuka,tylko nie wpuszczaj go do środka". _ idąc do przedpokoju krzyknąłem -" Momencik już otwieram". _ ale po drodze podniosłem spódnicę i wrzuciłem do pokoju gdzie była Ania,a potem zamknąłem drzwi od tego pokoju a potem na przedpokoju wrzuciłem jej klapki do szafki i założywszy slipy otworzyłem drzwi przed którymi stał Sławek; -" Cześć,widziałeś może moją żonę". -" Nie,niedawno wróciłem z roboty i właśnie się ...