1. Lubiezna dyrektorka


    Data: 27.10.2018, Kategorie: Inne, Autor: Maurycy Pawliński, Źródło: SexOpowiadania

    ... podniecony, iż wykonał bez sprzeciwu wszystkie rozkazy.
    
    - Aaaaaaaaah!!!
    
    Potworny ból sparaliżował jego ciało. Z każdym następnym uderzeniem myślał, że lada moment zemdleje. Penis jednak wciąż był twardy niczym skała i uwalniał coraz więcej śluzu. Po dziesiątym uderzeniu, stawały się one coraz lżejsze. Do tego stopnia, że gdyby nie substancja ze strzykawki, to zapewne prawie w ogóle by nie poczuł ostatniego. Nastała chwila przerwy. Cyprian był gotów przeprosić, by tylko doświadczyć, jak najszybciej tego o czym mówiła dyrektorka. Zanim jednak zdołał z siebie cokolwiek wydusić, znów wrzasnął z bólu. Pani Marzenka wymierzyła mu solidnego klapsa.
    
    - Co to? Przedszkole?! - pomyślał zażenowany, ale i niebywale podniecony. Kolejne klapsy, podobnie jak wcześniej uderzenia pasem były coraz łagodniejsze. Po piątym dłoń dyrektorki zatrzymała się na jego tyłku. Poczuł, że jeździ mu palcem między pośladkami, co dziwiło go, ale i ekscytowało.
    
    - Gładki jesteś. Mój facet ma tutaj istną dżunglę.
    
    Dyrektorka zatopiła mu palec w tyłku. To dla nastolatka było zbyt wiele. Po fali rozkosznych dreszczy wytrysnął na biurko. Zamroczyło go w takim stopniu, że nawet, aż tak bardzo się nie zdziwił, gdy dyrektorka zebrała mu z penisa i moszny lepką spermę i na jego oczach oblizała rękę z lubieżnym wyrazem twarzy. Resztę nasienia leżącego na biurku zebrała chusteczką, którą ku zdziwieniu chłopaka włożyła do szuflady, uprzednio zaciągając się jej zapachem. Udało mu się dostrzec w szufladzie ...
    ... więcej zużytych chusteczek. Widocznie perwersyjna dyrektorka nie pierwszy raz odwalała podobne akcje. Po chwili sięgnęła do szafki w gabinecie, z której wyciągnęła płyn. Cyprian już nie miał oporów i wszystkiemu się przyglądał, choć wciąż nie zdobył się na odwagę, by ruszyć się z miejsca i tkwił nago w upokarzającej pozie. Zawartość chłodnego, jak się okazało, płynu zaraz wylądowała na jego pośladkach. Pani Marzenka z podnieconym wyrazem twarzy rozsmarowywała go po całej ich powierzchni. Masaż tyłka był niezwykle przyjemny, zwłaszcza, że pupa mocno swędziała go od uderzeń pasa. Penis po chwili wyładowania ponownie począł się unosić. Palec serdeczny dyrektorki z ochotą onanizował jego tyłek. Cyprian uważnie się jej przyglądał i przeżył pewien szok, gdy w pewnym momencie pani Marzenka wyjęła palec z odbytu i z wyraźną rozkoszą oblizała. Od tej chwili jej twarz coraz bardziej zbliżała się do jego dupy. W końcu poczuł przyjemny kobiecy języczek na lewym pośladku, potem na prawym, znów na lewym… poczuł wreszcie jak rozwiera jego pośladki i zatapia język w jego dziurce. Zaraz zmieniła pieszczoną sferę erogenną i zassała jego wiszące między nogami jaja. Tak samo dokładnie ogolone, co pupa. Potem przejeżdżała językiem od moszny, przez krocze do wewnętrznej strony tyłka.
    
    - Jesteś takim ładnym chłopcem…
    
    - Miałam ochotę cię zerżnąć przystojniaku, odkąd pierwszy raz zobaczyłam cię w naszej szkole. Mogłabym to z tobą zrobić nawet, jak jeszcze nie miałeś 15 lat.
    
    - Pani też mi się ...
«1234...»