Lubiezna dyrektorka
Data: 27.10.2018,
Kategorie:
Inne,
Autor: Maurycy Pawliński, Źródło: SexOpowiadania
... zawsze podobała…
- Oj, już bez ceregieli. Jestem Marzena.
- Chcesz mnie przelecieć, Cyprian? Wiem, że tak. Pozwolę ci, ale najpierw ja chcę przelecieć ciebie. Masz zbyt seksowny tyłek, żeby tego nie zrobić. Mogłabym ci go lizać nawet, gdyby nie był całkiem czysty.
- Też lubię twoją pupcię - Cyprian po usłyszeniu takich deklaracji nabrał już śmiałości.
- Również chętnie bym cię w nią zerżnął.
- Ok, ale najpierw moja kolej.
Seksowna dyrektorka pozbyła się prędko ubrań, ukazując chłopakowi swoje piękne ciało. Średniej wielkości krągły tyłeczek, smukłe dokładnie ogolone nogi, umiarkowanie duże piersi o małych brodawkach, cipkę wydepilowaną na modłę amerykańską.
- Ale najpierw pozwolisz się pocałować?
Cyprian delikatnie musnął jej dolną wargę. Ona jednak nie odwzajemniła od razu pocałunku, oświadczając:
- Poczekaj moment. Zbierz w ustach najwięcej śliny, jak tylko zdołasz. Ja zrobię to samo.
Cypriana już nie dziwiły seksualne zwyczaje Marzenki. Odczekał chwilę, po czym powoli zaczął zbliżać się w kierunku jej ust. Rozpoczęła się seria bardzo mokrych pocałunków. Przekładali sobie ślinę z ust do ust, miętosili językami, przygryzali je sobie. Nagle Cyprian odskoczył, gdyż Marzenka mocno ugryzła go w język. Korzystając z okazji, wyjęła z szuflady strap-on z dildem umiarkowanej wielkości.
- Myślisz, że wejdzie?
- Na pewno. Wsadzałem tam sobie już większe zabawki - zaśmiał się.
- Ty spedalony zboczku - odpowiedziała również chichocząc i ...
... przywdziewając swój sprzęt.
- Szykuj swój słodki otworek.
Cyprian oparł się o biurko i wypiął tyłek, na którym zaraz znalazła się spora ilość żelu. Marzenka wsunęła tam palec, prędko dostawiając drugi. Zaraz już jebała go w dupę trzema palcami. Wtedy zaczęła powoli wprowadzać dildosa. Dość szybko się rozkręciła.
- Nabrałem wątpliwości, czy miałem tam coś większego…
- Spokojnie, to jeszcze nie największy z mojej kolekcji. Jak już pewnie się zorientowałeś, nie jesteś pierwszym chłopcem, z którym się zabawiałam w tym gabinecie.
Cyprian odwrócił głowę w jej stronę, rozchylając wargi w oczekiwaniu na pocałunek. Był mocno piepszony w tyłek przez swoją dyrektorkę, w międzyczasie liżąc się z nią na bardzo mokro. Lewą ręką trzymał jej szyję, a prawą jechał na ręcznym.
- Dobra, teraz go obciągnij.
Cyprian padł na kolana, a Marzenka chwyciła go za włosy. Szarpiąc je mocno, posuwała go w usta dildem, które uprzednio penetrowało jego otwór między pośladkami.
- Smakuje ci wnętrze twojej dupy?
- A tobie? - chłopak odgryzł się, mając w pamięci, jak ona wylizała palec z jego tyłka.
- No, tak. Już wcześniej go zasmakowałeś. Ja ci przekazałam ten posmak - uśmiechnęła się.
- Dobra. Zademonstruj mi, jak robisz minetę tej swojej Klaudii. Ale jej dobrze, że może bzykać takiego przystojniaczka.
Marzenka zrzuciła strap-on i przyciągnęła Cypriana do swojej rozpalonej muszelki. Chłopakowi aż zakręciło się w głowie od jej intensywnego zapachu. Normalnie, by sklasyfikował go jako ...