1. Lubiezna dyrektorka


    Data: 27.10.2018, Kategorie: Inne, Autor: Maurycy Pawliński, Źródło: SexOpowiadania

    ... smród. Lecz teraz, tu w tej konkretnej chwili, nie wyobrażał sobie, że woń owej cipki mogłaby być lepsza. Nigdy też dotąd nie widział, by wydzielała ona tyle soków. Czuł nieodpartą potrzebę, by wylizać ją do ostatniej kropli. Jednocześnie wykonywał takie ruchy językiem, by sprawić swej nowej kochance, jak największą przyjemność. Jednak techniki stosowane swoim dotychczasowym dziewczynom okazały się tutaj zbyt łagodne. Po reakcji ciała zauważył, że Marzenka woli ostrzej. Aby jego język zamienił się w swego rodzaju wiertło, a usta w porządny zasysacz. Wkrótce dały się słyszeć głośne pojękiwania. Miała orgazm i przyciskała jego głowę do cipki tak mocno, że przez krótki czas chłopak nie mógł złapać tchu. Gdy w końcu go puściła, oboje ciężko dyszeli. Marzenka nie okazała się jednak całkiem samolubna. Wiedziała, że Cyprian jeszcze nie skończył. Tak więc po chwili odsapki, z pełnym znawstwem tematu zabrała się za pieszczoty jego przyrodzenia. Wspierana przez doświadczenie i palec w odbycie chłopca, prędko doprowadziła go do drugiego już dzisiaj spełnienia. Nie pozwoliła, by sperma się zmarnowała. Nabrała jej w usta. Wsadziła do buzi Cypriana palec, który przed chwilą penetrował jego kakaowy tunel, a następnie wypluła mu do ust połowę nasienia. Przez chwilę wymieniali się takimi mokrymi pocałunkami na biało, podczas gdy część spermy ściekła im po brodzie. Resztę połknęli.
    
    - To jeszcze nie koniec. Za pół godziny zerżniesz mnie w pizdę, a potem w dupę. Tymczasem chętnie bym się ...
    ... czegoś napiła. Suszy mnie jak cholera, a ciebie?
    
    Cyprian skinął głową. Dyrektorka wskazała mu siedzenie. Przez dwadzieścia parę minut nadzy siedzieli naprzeciwko wpatrując się w siebie z niewysłowioną żądzą. Popijali herbatę w ładnych filiżankach. Marzenka wypytywała się nastolatka o jego dotychczasowe seksualne podboje. Chciała usłyszeć wszystko ze szczegółami. Gdy Cyprian opowiadał jedną ze swych historii - taką, która wyjątkowo rozpalała zmysły, jego kutas uległ lekkiej erekcji. Nie uszło to uwadze Marzenki, która zaraz chwyciła go między stopy i brandzlowała go, słuchając opowieści oraz popijając herbatę. Po skończeniu historii wstali, a Marzenka wzięła się za opłukiwanie filiżanek (w gabinecie miała zlew/umywalkę). Chłopak podszedł do niej od tyłu. Jedną ręką chwycił za pośladek, drugą włożył między nogi. Całował ją delikatnie w szyję, ale szybko przeszedł do bardziej zdecydowanych gestów. Strasznie pragnął się w nią wbić, mimo że w krótkim odstępie czasu miał już dwa orgazmy.
    
    - Wsadź mi go. Zbyt długo już czekałam, aż się we mnie wbijesz.
    
    - Ooo, tak. Nie obawiaj się. Możesz przyspieszyć tempo.
    
    Dla Cypriana był to najlepszy seks w życiu, choć jak na swój wiek miał niezwykle sporo doświadczeń w tej materii. Dotychczas jednak żadna kobieta, aż tak na niego nie działała. Pragnął, by jego penis już nigdy nie opuścił tej wspaniałej szparki. A w zasadzie to myślał tak, dopóki nie przypomniał sobie o istnieniu drugiej. Począł napierać na nią palcem, nie wybijając się z ...
«1...3456»