Coś na ból głowy - Opowiadania Erotyczne

Coś na ból głowy

... przyspieszył. „ACH, AAA, Marek… Chwilę… Przerwy…” - wydyszałem między jękami – „zaraz nieee… nie dam… rady...”. Na te słowa oczy mu zapłonęły. Uklęknął w rozkroku nade mną i pochylił się tak, że włoski na jego klacie mnie muskały, a kutasy pocierały. Chwycił je oba swoją wielką dłonią (you know what they say) i walił dalej coraz mocniej, samemu też już sapiąc. Po chwili poczułem, że już nie ma odwrotu. „MAREK, JA…”, ale nie dokończyłem. Moja pała zaczęła się prężyć, po czym jęcząc wystrzeliłem tygodniowy ładunek pokrywając gorącą spermą całą swoją klatę. Oszołomiony myślałem, że już po wszystkim, kiedy znienacka potężne salwy gęstej spermy przeszyły powietrze, wystrzelone z armaty Marka zalały moją twarz. Dysząc, padł obok mnie, nie uwalniając z ucisku mojego kutasa. „Tak to się właśnie robi, Antek…” – wysapał rozbawiony – „Lekcja pierwsza ukończona.”.