Urodziny
Data: 03.11.2018,
Autor: pepe, Źródło: Lol24
... Jednocześnie drugi wytrysk wypełnił jej cipkę. W pokoju rozbrzmiewały okrzyki rozkoszy żony.
Wokół ławy stało jeszcze, nie licząc mnie, dziesięciu niezaspokojonych mężczyzn. Wszyscy trzymali w dłoniach pulsujące, sztywne pały. Obrócili ją na plecy, kazali uklęknąć i oprzeć się na łokciach. Wypięty do góry tyłeczek aż prosił się o zerżnięcie. Trzeci tego wieczoru kutas wypełnił gorącą i mokrą cipkę, wchodząc w nią od tyłu. Inny wpakował się w szeroko otwarte usta. Panowie posuwali moją żonę na dwa baty, pozostali masowali jej pośladki i cycki, nie przerywają walenia koni. Kobieta cały czas jęczała w orgazmie. Po kilku minutach koleś posuwający jej usta wyszedł z niej i przy pomocy swojej ręki doprowadził do wytrysku. Sperma zalała jej policzki i nosek. Facet z tyłu trzymał ją za biodra i z całej siły wbijał kutasa w cipkę. Z głośnym rykiem spuścił się do środka.
Zostało jeszcze ośmiu kolesi ze sztywnymi pałami. Jeden z nich położył się pod żoną i nabił ją na sterczącego penisa. Drugi poślinił główkę swojego kutasa, rozszerzył jej pośladki i wcisnął się w odbyt. Rozrywana przez dwie grube pały żona głośno krzyczała. Zakneblował ją trzeci kutas, wypełniając szczelnie jej usta. Dwa inne, sztywne penisy wylądowały w jej dłoniach. Żona, jak rasowa kurwa, obsługiwała jednocześnie pięciu facetów. Kutasy pojawiały się i znikały w jej wszystkich dziurkach w zawrotnym tempie. Mężczyzna, stojący przed jej twarzą, trzymał ją za głowę i wpychał wielkiego penisa po same ...
... jądra.
Zbiorowa kopulacja trwała kilka minut. Żona posuwała rączkami dwa kutasy coraz szybciej i mocniej. Pierwszy spuścił się kolega walący ją od tyłu. Wyszedł z odbytu i z jękiem zalał spermą wypięte pośladki. Następny wytrysnął ten w ustach. Trzymał jej głowę i wypełniał obfitym wytryskiem buzię mojej kobiety. Posuwana od spodu w cipkę, żona wzięła do ust kutasy, które posuwała rączkami. Kolejne wytryski wypełniły jej usta. Sperma spływała po brodzie mojej kobiety i zalewała jej dekolt. Odgięła głowę do tyłu i ciężko dyszała.
Facet posuwający jej cipkę dochodził. Przewrócił żonę na plecy, wyszedł z niej i spuścił się na opalony, płaski brzuszek. Ale to nie był koniec. Wszedłem na ławę, chwyciłem ją za biodra i pociągnąłem do góry. Żona oparła się na ramionach i zgiętej szyi. Przybrała pozycję skarbonki. Przed oczami mieliśmy jej obie dziurki skierowane na sufit. Nogi zwisały wzdłuż jej tułowia, piersi dotykały jej brody. Wszedłem w jej ziejącą, mokrą cipkę. Drugi koleś wcisnął się obok mnie. Dwa kutasy poruszały się w jednej dziurce mojej kobiety. Pozostali dwaj panowie wsadzali jej na zmianę swoje fiuty w gorące usta. Żona, wykończona taką ilością mężczyzn, cicho jęczała.
Mijaliśmy się rytmicznie z kolesiem w jej cipce. Facet dyszał coraz głośniej. Poczułem ciepło jego spermy, wlewającej się w moją kobietę. Wypełniona szczelnie kutasami dziurka nie przyjęła tego wytrysku. Sperma wypłynęła na zewnątrz. Rozsmarowałem ją na odbycie żony i wcisnąłem tam swojego penisa. Trzymałem ...