-
Małgorzata czyli nie spełniaj fantazji. Cz.6.
Data: 14.11.2018, Autor: altarica, Źródło: Lol24
... Małgorzatę. - Podest. Anal. Ekstremalnie. Jutro event. - To wiem. Jutro od rana wszystkie dziewczyny robię. Tylko Olgi nie będzie. Jeszcze się zbiera po wieczorze u Braci. - No i szybko. Ci co ją przyprowadzili są na dole i pierwszą pokazówę z dupą chcą zaraz zaliczyć. - Dobrze - powiedziała blondynka i popchnęła Małgorzatę w stronę prysznica. - Myj się, szybko. Młody wyszedł a Patrycja dopilnowała jej kąpieli, skontrolowała ją na fotelu czy nie ma ran, otarć, nawilżyła jej skórę, cipkę i odbyt. Zrobiła jej pełny makijaż i poprawiła wygląd piersi, smarując je kryjącym balsamem i wcierając róż w sutki. - Cycków raczej nie będą Ci ślinić tym razem. - wyjaśniła. - Na podeście słaby dostęp. Za suty Cię potarmoszą i wszystko, więc cyc będzie dobrze wyglądał. Jest ok. Natarła pachnąca wazeliną jej wygolona cipkę, która błyszczała teraz z daleka, a po lewatywie wcisnęła jej też sporo tej wazeliny do odbytu, masując wcześniej jej wejście do tyłka dłonią w gumowej rękawiczce. Jej palce kilkakrotnie zdecydowanie zagłębiły się w jej ciele. W końcu otworzyła walizeczkę z korkami analnymi, wybrała jeden i wcisnęła jej w pupę. Włosy Małgorzaty związała gładko w koński ogon. Tak przygotowaną ułożono ją w pokoju z ciemną tapetą. Podpici Darek i Alek wraz z odświeżonym Panem Włodkiem weszli tam ocenić sytuację. Obu zabrakło miejsca w spodniach, kiedy zobaczyli różowy knebel w jej ustach, lśniąca cipkę i korek analny z diamentowym zakończeniem w jej tyłku. - Ja ...
... pierdolę.... - zachwycił się Alek. Pan Włodek roześmiał się: - To nie gadaj Pan, tylko Pan pierdol. To Wasza zabawka. Nie potrzebowali większej zachęty. Po chwili Darek posuwał ją przez różowe wargi, wlewając w siebie kolejną whisky, a Alek pieścił jej wyeksponowaną szparkę palcami i główką swojego olbrzyma. Rozochocony alkoholem i podniecony sytuacją, nie miał już takich obaw co poprzednio. Startował do wypiętej cipki coraz ostrzej. - Chwila! - powstrzymał go za to Włodek, bojąc się, że nici z planów pieprzenia Małgorzaty przez dwa dni. - Młody! - chłopak znów zjawił się natychmiast. - Rozgrzej tu Panu pizdę, bo awaria będzie. - Już - chłopak poślinił palce i wsunął je w Małgorzatę masując jej wnętrze i rozpychając ją. Po chwili rozpiął spodnie i wjechał z impetem w mokrą cipkę. Ruchał ja dobrych kilka minut starając się zmieniać kąt natarcia, a kiedy ustąpił miejsca Alkowi, stanął na wysokości jej cycków i pracowicie drażnił ręką jej sutki. Darek w międzyczasie skończył w jej ustach i stanął z tyłu podziwiać po raz kolejny palę kolegi, który z wysiłkiem ładował ją w szparę krzyczącej Małgorzaty. Musieli wyjąć korek. Kiedy już się wbił i ją rżnął, jej ciałem wstrząsały autentyczne dreszcze. Młody, nawykły do różnych widoków skorzystał z okazji, żeby skończyć i teraz on rytmicznie uderzał podbrzuszem w twarz Małgorzaty. Wiedział, że się dławi i dusi, że wstrząsa nią odruch wymiotny i że docieranie czubkiem fiuta do tylnej ścianki gardła jest dla niej przykre. Nie ...