1. Czerwony Smok. Koniec.


    Data: 14.11.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: Wolff98, Źródło: Fikumiku

    ... górę i w dół. To wystarcza, abym wystrzelił w jej usta całą zawartością moich soków. Orgazm jest tak silny, że krzyczę jak dziki zwierz, a Maksim trzyma nadal moją pałkę w ustach, czekając, aż wystrzelam się do końca, po czym opuszcza mnie. Ciężko oddycham przez dłuższą chwilę, sapiąc i próbując uspokoić rozszalałe wnętrze mojego organizmu. Pozostaje wkrótce sam, Maksim odwiedza ponownie łazienkę, po czym wraca do mnie i całuję mnie w usta na pożegnanie i wychodzi z pokoju. Wsłuchuję się w stłumione kroki kobiece na korytarzu, aż milkną w oddali. Zdejmuję opaskę z oczu. Na łóżku leży długa biała róża, a ja nadal nie wiem, jak wygląda kobieta, która odwiedziła mnie dzisiejszego wieczoru. Ciekawość nigdy nie zostanie zaspokojona i wiedziałem, że spróbuję jeszcze raz i jeszcze raz, wiedząc, że nigdy w ten sposób nie zaspokoję tego uczucia. Coś we mnie wypłynęło z dna podświadomości i każe mi dręczyć mą ciekawość, nie dając jej się spełnić. To nienormalne pragnienie dręczenia swojego umysłu pcha mnie na krzesło w różnych miastach, w różnych hotelach z różnymi partnerkami, które skrywają się za czernią kaszmirowej opaski. Za każdym razem jest inny scenariusz, tworzony przez fantazje kobiety pragnącej odgadnąć moje potrzeby, mój fetysz i zawsze jest rozkoszne uczucie ciekawości. Kim jest kobieta, która oddała mi swoje ciało? Jak wygląda? Jakie uczucia malują się na jej twarzy, gdy jest ze mną? Nic nie jest prawdą, w co pragnie uwierzyć mój umysł, kreując obrazy i sceny. Pozostaje ...
    ... tylko wyobraźnia i krzesło z białą nylonową linką, którą zawsze zabieram w podróż. Mam już dość siedzenia bezczynnie w parku i ruszam w stronę przeciwną do ulicy z opuszczoną kamienicą. Szukam miejsca, gdzie mogę napić się dżinu i znajduję takowy dość szybko. Kobieta za barem i pustka lokalu wydają się kryć przede mną jakąś tajemnicę. Zamawiam czysty dżin w sporej szklance napełnionej do połowy. Będę miał co robić przez sporą część czasu, jaką tu spędzę. Uczucie, że coś jest nie tak, od czasu, gdy zamknąłem za sobą drzwi tego lokalu, nie opuszcza mnie. Szybkie, krótkie spojrzenia barmanki, w których zauważam zbyt daleko idącą ciekawość, jak na jej zawód, dodatkowo potęgują moje zastanowienie, czy na pewno jestem tu, gdzie powinienem? Wszystko dookoła mnie wydaję się, być normalne, wazony z kwiatami na krańcach baru, czyste obrusy na stoliczkach i kolorowo udekorowane ściany z obrazami przedstawiające kobiety w różnych pozach. Nie jestem w barze gejowskim i uspokajam się na tyle, aby przestać zwracać uwagę na spojrzenia barmanki. Ona w końcu też mnie zostawia i spuszcza głowę nad ekran smartfona, który trzyma w dłoniach. Popijam dżin i oglądam obrazy, starając się dostrzec to, co nazywa się, - „co autor miał na myśli”. Oglądam uważnie każdy, jaki jest przed moim wzrokiem na przeciwnej ścianie. Całość jest serią przedstawiającą piękne kobiety w młodym wieku dwudziestu kilku lat. Ubrane są raczej skromnie, w przezroczyste długie szale, które zasłaniają intymności ich ciał i sporą ...
«12...456...19»