-
Emma Watson i bzykanko w Hogwarcie
Data: 06.05.2018, Autor: mistycznyeddy, Źródło: Lol24
... przypadek zahaczyła nią lekko o regał mówiąc opuncja też mi coś głupie żarty. Za jej plecami coś spadło na ziemie. Odwróciła się zapaliła znowu różdżkę i skierowała światło na podłogę. Leżała tam dosyć mała biała książka. Podeszła bliżej podniosła ją i otworzyła. Książka okazała się odręcznie napisaną listą kilkunastu książek z opisami zawartości. Wróciła do swojego stolika żeby przyjrzeć się książce bliżej. Usiadła na krześle i przeglądnęła wszystkie strony. Na każdej stronie był tytuł książki i kilka słów opisu zawartości od osoby która napisała tę książkę. Po przeczytaniu większości tytułów stwierdziła że nie zna żadnego z nich. A z opisów wynikało że to jakieś książki o zabarwieniu erotycznym. Wtedy zobaczyła ostatni wpis nauka pływania dla zaawansowanych. Pomyślała że to dziwny tytuł dla książek tego rodzaju. Spojrzała na opis pod spodem w którym ktoś napisał. Tylko dla odważnych. Tylko dla odważnych nauka pływania pomyślała. Podeszła z powrotem do do rzędu numer 32 odszukała hasło które było zapisane w nawiasie obok tytułu rozglądnęła się po bibliotece która przeważnie o tej porze i tak była pusta stuknęła w regał różdżką mówiąc (nasturcja). Książeczka z tytułami książek wyrwała jej się z ręki i poleciała w górę ale nic nie spadło. Zapaliła różdżkę po raz trzeci. Oświetlając podłogę w miejscy gdzie poprzednio leżała książeczka leżało małe kwadratowe drewniane pudełko trochę większe od połowy cegłówki. Podniosła je ale nigdzie nie ...
... widziała zamka ani żadnych zawiasów. Wróciła z pudełkiem do swojego stolika. Siedząc na krześle przyglądała się pudełku które leżało przed nią na stoliku. Spróbowała je otworzyć rękami stuknęła różdżką mrucząc zaklęcie otwierające wszystkie drzwi ale nic się nie wydarzyło. Nie wiedząc co może jeszcze zrobić westchnęła nad pudełkiem. Gdy tylko jej oddech dochną pudełka górna powierzchnia pudełka zrobiła się trochę przezroczysta. Hermiona zauważyła to dmuchnęła mocniej na pudełko a cała górna warstwa drewna zniknęła ukazując kryształową kule podobną do tych których używali na lekcjach wróżbiarstwa. Tylko że ta była trochę mniejsza i w środku była druga złota kula a nie jak w tych z wróżbiarstwa biały dym. Kiedy sięgnęła by wyjąć ją z pudełka i pociągła w górę okazało się że to nie jest jednak kula. Pod spodem był jeszcze kryształowy ogon. Po całkowitym wyciągnięciu kryształu z dużo dla niego za małego pudełka. Hermiona zobaczyła kryształowy sopel podobny do tych które w zimie zwisają z dachów i rynien. Kryształ miał długość co najmniej dwudziestu centymetrów. Kiedy Hermiona trzymała go w ręce spostrzegła że w środku nie ma drugiej kuli tylko jakiś złoty płyn przelewający się gdy poruszała kryształem. Przyglądając się swojemu znalezisku poczuła nieodpartą chęć pójścia i wzięcia długiej odprężającej kąpieli ale w tym momencie zadzwonił dzwonek. Spojrzała na zegarek o kurka zaraz mam eliksiry szybko schowała kryształ do pudełka które natychmiast się ...