1. Zdrada


    Data: 11.06.2022, Kategorie: Anal Twoje opowiadania Autor: Tomek, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... śliny językiem ślizgać się po wierzhcu mojego członka. Ile tylko mogła patrzała mi w oczy. Potem przekęciła głowę i lizała go od spodu, co jakiś czas skubiąc go zębami. Stwardniał mi już dość znacznie. Zaczęła lizać mi jaja. Gorący język, miękki, przyjemny. Wróciła do główki i w końcy wzięła do ust. Niemal połknęła. Chwyciłem ją w końcu za głowe i nadziałem głębiej. Wsunąłem się po jej podniebieniu niemal do gardła. Zachaczyłem główką o trzonowce, ale parłm dalej, wyciągałem i nabijałem znów, on śliniła się ma maksa. Wyjęła go z ust, złapała powietrze i zjechała znów do jaj. Z jaj ku moemu zaskoczeniu zjechała językiem prosto do odbytu. Bezceremonialnie go tam wsadziła. Podniosła mi nogi, łapiąc mnie pod kolanami, ja wypiałem tyłek i wtedy, wtedy dopiero poczułem tą rozkosz. Lizała go jak szalona. Czułem, że co jakiś czas wsuwa język, potem całuje, ssie, jakby chciała wyssać ze mnie gówno! Pała stała mi twarda aż bolało. Lizała mi dupe i zaczęła walić ręką, mokrą ręką, mokrą pałe, ruszała potwornie szybko! Trzepała, góra, dół, góra, dół, jęzor w dupie, poczułem nadchodzacy orgazm. Zaczałem strzelać, walić wszędzie na siebie, na swój brzuch, jeden strzał doleciał mi na twarz, nie przejmowałem się tym, ona nie przestawała trzepać, a mi orgazm isę nie kończył. Poczułem, ze odpływam, że już nie mam siły, wpadłem w jakiś pulsacyjny wstrząs, a ona mocniej i mocniej zjeżdżała ręką az do moich jaj. Jakby miała mi zupełnie zerwać skórę z chuja. W końcu ją złapałem za nadgarstek, ...
    ... przytrzymałem mocno by już przestała, jednoczesnie wyginając się w ostatnim spaźmie. Opadłem bez sił, bez słowa. Cały byłem upierdolony w swojej spermie. Nie, nie pasowało mi to, ale w sumie było wszystko jedno. Jednym tylko ruchem ręki zdjąłem te pare kropel z twarzy. Spojrzałem na poklejone palce trcohe z obrzydzeniem ale i obojętnością. Ona natomiast czekała cały czas na kolanach między moimi kolanami. 
    - Nie każdesz swojej suce tego zlizać? Spytała wyraźnie podniecona. Ja byłem już po. Ona natomiast widać przed.
    - Chwyć mnie za obroże i pokieruj. Tak lubie. Tak chce. 
    Powiedziała to całkiem stanowczo. 
    Wysunąłem brudną rękę do jej pyska. Przytuliła się do niej, językiem oblizała, wsadzała po kazdym palcu osobno i zlizywała spermę. Potem zebrała kilka większych kropel z koszuli, to co nie wsiąkło. Na koniec zabrała się za brzuch. Zlizywała wszystko, powoli. Doszła do pępka, zaczęła siorbać. Chwilę tak trwaliśmy. Ona lizała mnie po brzuchu, ja po prostu siedziałem. Wyczyściła też mojego chuja. Zlizała każdą kroplę spermy, dokładnie go myjąc swoim językiem. Ona naprawdę miała jakiś dziwaczny fetysz. Sam bym tego nigdy nie zaproponował, ale muszeprzyznać odczucia były boskie. 
    Wzięła go do pyska i zaczęła z powrotem ssać. Wolniutko. A on wstawał, twardniał, robił się coraz większy. Odwróciła sie do mnie tyłem. Widziałem tylko jej pośladki na dwóch szczupłych nogach i talię, gdzieś dalej łopatki i pochyloną głowę. Ocierała się tak o mnie. Chwyciła ręką członka, wygięła go ku ...