Ona w prezencie dla Pana
Data: 07.05.2018,
Autor: star, Źródło: Lol24
... dziewczynami.
Pokój był ładny, można było podziwiać panoramę Warszawy choć w dniu dzisiejszym widok był raczej tylko na mgłę. Przypominało mi to nasze stare mieszkanie, co spowodowało, że zrobiło mi się lekko na sercu. Dziewczyna stanęła w drzwiach i rozejrzała się czy nikogo nie ma w pokoju.
- Nie bój się, nie zrobię ci krzywdy, naprawdę. – Zaśmiałam się i zaprosiłam ją dłonią do środka pomieszczenia zamykając drzwi. Miałam wrażenie, że ona nie jest gotowa na nic co może stać się w tym pokoju. Ale czy ja kiedyś nie byłam taka sama!? Byłam i pamiętam dokładnie ten dzień kiedy rozpoczęła się moja przygoda, może dlatego dałam jej szansę. Usiadłam na fotelu mojego Pana, zdejmując wcześniej płaszcz. Ona w tym czasie chodziła po pokoju szukając czegoś co zapewne nie istnieje.
- Kochanie, czy na pewno jesteś gotowa? – Zapytałam chcąc upewnić ją w tym, że to ona decyduje.
- Tak, jestem. Co mam zrobić? – Stanęła wyprostowana przede mną, pewniejsza już siebie.
- Chciałabym żebyś się rozebrała i zmyła cały makijaż jaki na sobie masz, Pan nie lubi makijażu.
- Dobrze. – Dygnęła mi i zniknęła za drzwiami łazienki. – Zaśmiałam się pod nosem widząc, że ona już jest uległą, tyle że moją. Będzie ciekawy wieczór, w myślach już zaczęłam sobie to wyobrażać.
Po chwili wyszła z łazienki, włosy miała rozpuszczone, lekko opadające na niezbyt duży ale bardzo jędrny biust. Jej ciało było pięknie blade. Pośladki miała krągłe, idealne do klapsów. Była nie w moim typie, ale Panu ...
... na pewno się spodoba. Kazałam zbliżyć się jej do mnie. Dotknęłam jej ciała, skórę miała gładką i jędrną. Jej kobiecość była ubrana jedynie w cienki paseczek w jasnym odcieniu. Więc była prawdziwą blondynką, tylko pofarbowaną na jasny odcień, idealnie, pomyślałam. Widziałam, że poczuła się pewniej. Stała wyprostowana, z opuszczonymi rękoma ale patrzyła na mnie, jakby chciała odczytać czy się mi podoba. Złapałam ją i odwróciłam chcąc w pełnej okazałości zobaczyć jej pośladki. Złapałam jeden w dłoń, uniosła się na palcach, odwracając głowę do tyłu, ale zobaczyła że nic jej nie grozi i wróciła do starej pozycji. Były naprawdę jędrne. Rozsunęłam je dłońmi by zobaczyć jak wygląda jej cipka. Pochyliła się posłusznie bez rozkazu, co mnie bardzo ucieszyło. Jej muszelka była pięknie wyrzeźbiona, jak spod pędzla. Lekko różowa i błyszcząca. Miałam ochotę sprawdzić językiem jej smak ale powstrzymałam się wiedząc, że to nie mój prezent i że nie mam na to czasu. Przejechałam dłonią po pięknej linii przechodzącej na jej pochwie, zadrżała. Poruszyłam palcem na jej łechtaczce, sprawdzając jej czucie. Znowu się cała zatrzęsła. Na koniec dałam klapsa w jej idealnie blady pośladek. Jęknęła cicho ale stała nadal w tym samym miejscu. Idealna…Pan na pewno będzie szczęśliwy.
- Dobrze, ubierz się. – Nie dałam jej 100% pewności, że ją wybrałam, a może dałam…poszła się ubrać do łazienki.
Wyszła z łazienki znowu mniej pewna siebie. Widocznie gołe ciało dodawało jej pewności. Zaśmiałam się znowu w ...