1. Sąsiad Robert cz.3


    Data: 16.12.2018, Kategorie: Geje Autor: Cezary Antoni Pieczarek, Źródło: Fikumiku

    ... go w otworek wsadził mi kutasa do ust i kazał go lizać. Strasznie mnie jarało że robie mu laske a reszta na nas patrzy i bawi się swoimi pałkami. Nie było mi dane doorowadzić Dominika do wystrzału bo chłopacy zmieniali się przy moich ustach a ja co chwilę czyściłem języczkiem wszystkie pałki po kolei. Dosłownie czyściłem bo wpadli na śmieszny pomysł wkładania chuja w tort. W taki właśnie sposób podawali mi go do jedzenia. Lizałem ich żołędzie całe ubrudzone słodkimi kremami. Tomek wysmarował swojegp kutasa kremem na samym końcu, tak że musiałem zassać go całego do gardła żeby mieć szansę wylizania go. Chłopaki rozkręcali się z czasem coraz to częściej ruchając mnie w usta. Robert pomyślał że musi mi być nie wygodnie i usiadł na płasko pode mną a ja nadal kucając nadziałem się na jego dzidę. Mój zwieracz zna już ją bardzo dobrze a wysmarowany żelem wpuszcza ją do środeczka bez problemów i z wielką radością. Usta mi już sztywniały całe od ciągłego lizania kutasów, ale bez narzekania, to było cudowne. To jak czułem ich puszczane soki z podniecenia gdy wirowały i poruszały się w moich ustach. Ja za to siedząc na Robercie zacząłem poruszać się oddając sie przyjemności. Musiałem śmiesznie wyglądać w tych szpilach i obciągniętej na biodra mini. Jednak nie chcieli żebym się narazie rozbierał. Tomek z Rafałem podeszli do mnie od boków i podnieśli mnie do góry ściągając z kutasa Roberta. Miałem cały czas ugięte nogi, trzymali mnie już w 4ech w powietrzu. Gdy tak byłem zawieszony na ...
    ... chłopakach inni zmieniali się przy moim odbycie. Niektórzy przed włożeniem lizali otworek, inni od razu wpychali swoje pały do środka. Po kilku zmianach czułem drgawki i napinanie się mojego zwieracza. Gdy zaciskał się mocniej wyjmowali na chwile po czym wkładali i rżneli go dalej. Człopacy przenieśli mnie na kanape na kórej siedział już Dominik czekający na to by posadzili mnie prosto na jego korzeń, mając Dominika za plecami od przodu podchodzili inni wciskając swoje kutasy na drugiego w mój odbyt. Czułem że już sporo czasu mnie dymali bo otworek zaczynał dosłownie puchnąć. Z każdą chwilą coraz bardziej czułem słodki ból podczas poruszania się we mnie kolejnych pał. Podniecenie było tak silne że zacząłem mieć odloty, nie mdlałem tym razem ale czułem się jakbym był w innym świecie, zapominałem o bólu i mruczałem tylko z rozkoszy jaką fundowali mi chłopcy. Nie wiem ile czasu mnie dymali, napewno długo, byłem już bez sił. Przerobiliśmy mnóstwo pozycji gdzie albo miałem dwa kutasy w sobie albo jedego plus pałę w ustach a nawet w jednej miałem dwa w środku, jedego w buzi i w obu rękach też po jednym. Gdy chłopacy stwierdzili że już ledwo żyje, rozebrali mnie do naga i na klęczkach pozostawili na środku salonu. Zrobili kółeczko w okół mnie i walili konia a ja czekałem z otwartymi ustami czekając na sperme. Pierwszy doszedł Tomek zalewając mi oczy spermą. Zebrałem ją palcem i oblizałem. Tak samo wylizałem jego armatkę żeby nie marnować pyszniutkiej ciepłej spermy. Z czasem gdy inni ...