Pierwsza dominacja
Data: 17.12.2018,
Autor: oliviahot17, Źródło: Lol24
... zmieniając tylko miejsce uderzenia. Bat spoczywa na moim prawym pośladku, pozostawiając zapewne czerwony ślad. Zaraz po tym spada na mnie kolejny cios, na złączenie pośladków, tak mocny, ze tym razem krzyczę. Najwyraźniej dopiero taka reakcja mu sie spodobała, bo z taką samą siłą uderza mnie nieco niżej. Szarpię sie w uwiezach, czując tam, na dole piekący, ale rozkoszy ból.
Dawid zmienia rytm uderzeń. Czuję, ze kreśli biczem ósemki, bo raz co raz bije moją czerwoną skórę. Jęczę, wzdycham, zaciskam palce i oczy, nie wiedząc jak dać ujście swojej przyjemności. Rozkoszuję sie tym bólem, cierpieniem, jego dominacją i kontrolą nade mną. Podnieca mnie moja bezwolność, całkowite oddanie i świadomość, ze ten człowiek moze zrobić ze mną co chce. Piekące pośladki są namacalnym dowodem na to, ze nie jestem w tej chwili zależna od siebie.
Po pewnym czasie chłosta ustaje, mam zachrypnięty głos, a palce bolą mnie od ciagłego zaciskania. Otwieram oczy i zerkam na niego. Podchodzi do małego stoliczka, który zauważyłam już wcześniej i bierze leżącą na nim, skórzaną packę. Przejeżdzam językiem po spierzchniętych wargach, nie mogąc doczekać sie zetknięcia narzędzia z moją skórą.
Dawid ustawia się z powrotem na tym samym miejscu, ale nie czeka ani sekundy. Bierze szeroki zamach i uderza mnie w prawy pośladek. Ból jest o wiele większy niż sie spodziewałam. Wzdrygam sie zaskoczona, ale zanim udaje mi sie to głębiej przeanalizować, drugi cios spoczywa na mej pupie. Krzyczę cicho i ...
... spuszczam głowę, pozwalając aby włosy przykryły mi twarz.
Packa jeszcze 10 razy styka sie z moją skórą, a ja nie szczędzę przy tym głosu. Przy 6 uderzeniu, wbrew mojej woli po policzkach popłynęły mi łzy.
Wreszcie Dawid kończy i jakby w nagrodę za moją wytrzymałość (ani razu nie poprosiłam go o litość ) delikatnie dotyka mojej nabrzmiałej łechtaczki. Od razu odchylam głowę do tylu, czując tak nagły zastrzyk rozkoszy. Mężczyzna zaczyna kręcić kółka, drażniąc sie ze mną w bardzo perfidny sposób. Jęczę donośnie, dając mu znać jak bardzo mi sie to podoba. Po krótkiej chwili dołącza tez jeden palec, który gwałtownie zagłębia sie w mojej kobiecości.
- Tak... - syczę w ekstazie, kręcąc biodrami, by wzmożyć moją przyjemność. Dawid prowadzi mnie na szczyt, juz czuje przedorgazmowe skurcze, kiedy nagle wyciąga ze mnie palec i traci kontakt z moją cipką. To mnie sprowadza na ziemię. Spoglądam na niego zamroczonym wzrokiem, pełnym niemych oskarżeń. Widząc moją minę, śmieje sie szczerze.
- Spokojnie maleńka, niedługo zerżnę cie jak kurwę i zobaczysz jak będzie fajnie.
Te słowa podnoszą mi ciśnienie. Zazwyczaj wulgaryzmy podczas seksu mnie zniesmaczają, a kochanek od razu dostaje ode mnie po mordzie, ale ten tutaj, pasował do wypowiedzi jak ulał. Poza tym nie nazwał mnie bezpośrednio kurwą.
Dawid uwalnia mnie, łapie brutalnie za włosy i ściąga siłą z krzesła na kolana. Usadawia moją twarz przed jego rozporkiem i juz wiem czego ode mnie oczekuje. Puszcza mnie na chwile i zabiera ...